Ja pamiętam jak z koleżką po rejonie łaziliśmy i snuliśmy fantazje: "a weź skumaj jakby tak internet w powietrzu latał i teraz jak idziemy to można by bylo coś zobaczyć w necie". No i tadaaa, kilka lat później już tak było.
Ciekawostką w tamtych czasach był InterCast. Jako alternatywa ale wyłącznie push dla modemu i zarazem mozliwosc pobierania darmowych albumów mp3 strumieniowanych przez niemieckie stacje TV via sat. Tego też raczej #gimbynieznajo.
@dynamitri: Celowo nie wklejalem aby co bardziej dociekliwi mogli sami doczytac ;) Tak czy inaczej korzystanie z tego było ciekawym doświadczeniem ukazującym inne mozliwości wykorzystania transmisji danych w obrazie powszechnie używanych do teletextu.
Magia ;) moja mama chowała przed mną kabel telefoniczny :D potem błękitna linia wprowadziła pakiety internetowe. Strony wczytywałem i oglądałem offline.
Na Śląsku był jeszcze jeden numer na który się dzwoniło gdy 0202122 był zajęty. Numer należał (chyba) do Rybnickiej Spółki Węglowej lub innej firmy górniczej z ROW. Plusem było to, że w Katowicach traktowane to było jako połączeni lokalne i płaciło się tyle samo co za 0202122 :D Piękne czasy, ale i srogie rachunki przychodziły :(
Pamiętam :) Rok 1997 chyba. Mój pierwszy modem był wewnętrzny na magistrali ISA 33,6 kbp/s. Drogi był, ale prędkość znaczna, bo standardem jeszcze były 28kbp/s Pozwalał na łączenie się z numerem 0 202122. Login był z tego co pamiętam ppp a hasło też ppp. :) Do tego oczywiście na kompie ICQ, IRC i grupy dyskusyjne, czyli Usenet :) To był klimat...
Komentarze (222)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Strony wczytywałem i oglądałem offline.