Skandal podczas mszy. Ksiądz wyprosił niepełnosprawne dziecko z kościoła
![Skandal podczas mszy. Ksiądz wyprosił niepełnosprawne dziecko z kościoła](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ZUVmTOBwWQzzwBBlflnJd0kNMnGMrtK4,w300h194.jpg)
Gdyby matka tego dziecka była mądra, wyszłaby z kościoła – takie słowa wypowiedział podczas mszy wikariusz w Kiełczu pod Nową Solą.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
Gdyby matka tego dziecka była mądra, wyszłaby z kościoła – takie słowa wypowiedział podczas mszy wikariusz w Kiełczu pod Nową Solą.
Komentarze (37)
najlepsze
Nie znam nie oceniam. Gównoartykuł sugerujący jedną postawę.
Skoro dziecko lubi koscioly, ale w nich "gaworzy" to trzeba z ksiedzem porozmawiac i przychodzic do nich po mszy...
A jakby dzieciak lubił teatr czy filharmonię to też ma prawo przeszkadzać innym?
Msza w kościele jest dla modlitwy, to nie festyn gdzie ktoś można się nawet w błocie tarzać. Jak dziecko lubi kościoły to niech go zabierają po mszy.
Nie jestem religijny, do kościoła chodzę ze 2-3 razy w roku, bardziej dla żony, jak żona przyjmuje kolędę to wychodzę z domu ale nawet taki prawie ateista jak ja wie,
@chromatografia: i z zasady są, tylko zakłócać innym wiernym mszy nie wypada. Z resztą się zgodzę.
@chromatografia: słowo klucz "czasami" i fakt, że ksiądz z twojego przykładu zna dziecko. Czy takie fakty mamy w tej opowiastce? Imo, nie. Nie usprawiedliwiam tego księdza bo zachował się nieodpowiednio (i wiem jak chamscy niektórzy z nich potrafią być), ale z "artykułu" nie wynika tak dużo szczegółów. Jest, że dziecko lubi gaworzyć w kościele (może gada cały czas) i ksiądz je przekrzykiwał (głupia
@chromatografia: raczej nie biegał ale jakieś głośne dźwięki musiał z siebie wydawać, że aż z ołtarza było słychać bo nie uwierzę, że sobie po cichutku siedział i został wyrzucony tylko za to, że był niepełnosprawny co sugeruje tytuł.
@sokotra: Ależ wszystko jest w artykule:
W kościołach jest z zasady świetna akustyka, a jak jeszcze jest cicho (bo np. kazanie), to słychać każde pierdnięcie. Nie mówię oczywiście, że Wojtuś szeptał i na pewno nie był głośno, ale nie mam podstaw sądzić, że zachowywał się głośniej od innych dzieci, zwyczajowo coś tam gadających w kościele (tak, że je
Komentarz usunięty przez moderatora
Ew. w/g św. Marka 10,13
"Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże."