To chyba coraz popularniejszy walek. Kolega oddal chyba 500zl jak sprzedawal samochod. Nie moglem uwierzyc. Twierdzil ze tacy "kupujacy" cwiczal jak wywierac presje na czlowieka. Chcieli sporo wiecej.
@Lukasz-zdr: wybacz cumplu ale masz kolegę ... 500 zł oddał kupującemu który nie kupił? to tak jakbym przepracował tydzień za darmo i jeszcze przepraszał za to że żyję. Dobrze Ci radzę Łukasz nie zadawaj się z takimi lamerami.
Liczyli że będziesz bez laski i ci #!$%@?ą, grzecznie ci przecież nawet to powiedzieli, a przy okazji zajebią motor i portfel, ale widocznie mają honor i kulawych nie biją ( ͡°͜ʖ͡°) A serio to nie wiem. Ja to nie jestem dostosowany do życia na tym świecie bez leków psychotropowych, bo co tu sie #!$%@? co chwile, to ja nawet nie (✌゚∀゚)
Szkoda, że fot nie cyknąłeś :D podaj chociaż numer telefonu, z którego dzwonili orz miasto,w którym sytuacja miała miejsce, bo może komuś się uda uniknąć takiej sytuacji w przyszłości.
"Panowie "zainteresowani zakupem" nie dali mi dość do słowa przez pierwsze 30 minut drąc się wniebogłosy, niejednokrotnie kłamiąc - o dziwo powstrzymali się od, spokojnie to przeczekaliśmy" @ath3l : Od czego się powstrzymali ? Bo aż się boję domyślać :-)
Komentarze (217)
najlepsze
Roztrzaskana kostka, motór obdrapany. Ale to nie był wypadek motórem...
Zostawilem samochod 400 km od domu, bo wypilem 1 piwo... ( afera PolskiBus )
Jak ja uwielbiam te wasze historie ;-)
@ath3l : Od czego się powstrzymali ? Bo aż się boję domyślać :-)