Po Wrocławiu stopem. Nie kasuj biletu!
Przystanki na żądanie to dla mnie wciąż nierozwiązana zagadka. Pamiętam, jak przyjechała do mnie kuzynka z Poznania i zobaczyła, jak macham na autobus. Myślała, że robię sobie jaja. Jak się okazało, że nie, że naprawdę go „łapię”, parsknęła śmiechem. W Poznaniu autobus się po prostu zatrzymuje i już. Nie ma łapanki.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/funaticfantasta_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze