Mnie raz chciało pobić stado wściekłych rozdartych mew latających w koło, bo podeszłam zbyt blisko ich zdechłej koleżanki. Pewnie się bały, że będę jadła ( ͡°ʖ̯͡°)
Nic mnie tak, #!$%@?, nie rusza, jak krzywda zwierzaka :-( ludzi mogą kroić na żywca, ba, jeżeli to jakiś morderca/pedofil, to sam go pokroję bez zająknięcia. Ale jak zwierzakowi (nie hodowlanemu, #!$%@?ć wegezjeby z waszymi wyświechtanymi tekstami o świni i schabowym), to rozpacz i przygnębienie :-(
Komentarze (91)
najlepsze
50 ton cebuli.
(╥﹏╥)