@jasiepytam: Nie ma się czym irytować. To raczej postęp naukowy sprawia że pewne pojęcia w filozofii tracą oparcie w faktach a pewne inne zyskują. Lepszym sposobem dotarcia do szerokiego grona odbiorców jest literatura popularnonaukowa niż czytanie artykułów naukowych np. z neurobiologii. Zdecydowana większość społeczeństwa zrozumie język "Samolubnego genu", wątpię aby taka sama większość była w stanie przekopać się przez aktualny stan paleontologii, odnieść się do mechanizmu powstawania DNA
Komentarze (8)
najlepsze
@jasiepytam: Nie ma się czym irytować. To raczej postęp naukowy sprawia że pewne pojęcia w filozofii tracą oparcie w faktach a pewne inne zyskują. Lepszym sposobem dotarcia do szerokiego grona odbiorców jest literatura popularnonaukowa niż czytanie artykułów naukowych np. z neurobiologii. Zdecydowana większość społeczeństwa zrozumie język "Samolubnego genu", wątpię aby taka sama większość była w stanie przekopać się przez aktualny stan paleontologii, odnieść się do mechanizmu powstawania DNA
No właśnie. Powinno być: książąt.