Francja, Włoch, tam się robi podobnie na porządku dziennym, tyle że samochód delikatnie się przepycha, a nie wali na oślep. Kierowcy też zazwyczaj zostawiają na luzie i lekko zaciągają ręczny tak aby auto dało się przepchać. Dlatego fury sprowadzane z tych krajów zazwyczaj są poobijane
@Kopytko1: obawiam się że to ma tylny napęd i łyse opony, nie da rady ruszyć z miejsca jak jest opór bo koła się ślizgają, można jedynie przepchnąć rozpędem.
Lata temu wielokrotnie na południu Włoch (w Neapolu konkretnie, ale podejrzewam że gdzie indziej jest podobnie) widziałem takie akcje. Tam chyba jednego auta nie było neobitego. Co ciekawsze, nikt się tam o to nie wkurza, ludzie zostawiają auta na luzie i bez hamulca żeby łatwiej było go wypchnąć jakby co.
Komentarze (7)
najlepsze
Takie rozumowanie tylko u ludzi, którzy jeszcze nigdzie nie byli i nic nie widzieli.