//inception.davepedu.com/
Miesiąc temu zadzwoniła do mnie
konsultantka Play w sprawie przedłużenia umowy. Zapewniła, że wszystko będzie jeszcze tańsze niż obecnie i jeszcze więcej darmowych rzeczy będę miał w abonamencie. Sugestia była taka, że dla firm są super oferty*. Rozmawialiśmy kilka razy i kilka razy dokładnie uzgadnialiśmy szczegóły oferty. Zgodziłem się, konsultantka na koniec wyjaśniła, że na umowie będzie inna kwota niż ustalona, bo ta ustalona telefonicznie to rabat i żeby się nie przejmować różnicą.
//inception.davepedu.com/
Poczekałem na umowę, w umowie rzeczywiście była wyższa kwota, więc na wszelki wypadek jeszcze raz postanowiłem usłyszeć jeszcze raz od konsultanta, że zapłacę tyle ile było umówione**. Plus - zaniepokoiły mnie zgody marketingowe których nie wyrażałem. Dzwonię i dowiaduję się, że oczywiście kwota na fakturze nie uwzględnia
rabatu,
który przysługuje mi za... sprzedanie moich danych osobowych innym podmiotom.
Ja w tej kwestii jestem wyczulony. Cały czas dzwonią do mnie jakieś pół-firmy szemrane i wciskają to laptopa, to internet w telefonie, to sokowirówkę na węgiel i tak dalej. A poza tym - różnica między fakturami, czyli rabat to niecałe
10 zł. Tyle kosztują dane mojej firmy? Za chiny ludowe nie wyraziłbym na to zgody! Zgłaszam to na infolinii i czekam.
Przychodzi mi informacja, że:
//www.dramabutton.com/
a) tak, konsultantka nie odczytała zgód marketingowych (za mnie je wypełniła, czy co)?!
b) nie udzieliła mi informacji, że rabat dostaję za moje dane
c) coś na końcu o tych zgodach wspominała, ale nie wiem jak, że tego nie zarejestrowałem
d) i tyle, koniec, mogę wypełnić ankietę na temat opinii pracy konsultanta (jakiegoś).
https://www.youtube.com/watch?v=l9jtvkGsSBY
Drogie Play.
Ja nie wyrażam na to zgody. Tu chodzi o zasady. Oczekuję, żebyście dostarczyli mi to co obiecaliście***.
Ktoś powie: "co tam dane, wszyscy je mają, olej". A ja uważam, że te dane mają dużo większą wartość niż kilka złotych rabatu.
Ktoś powie: "
będziesz się o te parę cebulionów kłócił?".
https://youtu.be/HNpoWZQwRuo?t=40s
Tak. Chodzi o zasady. Obiecujecie - dotrzymajcie słowa.
Tak. Chodzi o efekt skali. 1000 takich mirków jak ja i na danych można się nieźle obłowić.
Tak. Chodzi o to, że nie pierwszy raz zdarza się taka sytuacja, nie tylko mi się takie sytuacje zdarzają.
Mirki drogie i Mirabelki najdroższe!
Jeśli ktoś miał ostatnio podobne doświadczenia niech się podzieli. Jeśli ktoś ma dla mnie dobrą radę - pomocy! Jeśli ktoś nie oszczędzi mi słów krytyki - zrozumiem.
https://www.youtube.com/watch?v=ynjmWX9rw7Q
Czy mam odpuścić sobie, czy mam Wasze szpadle?
- Tak, wiem, że każda teleoferta zaczyna się od słów "mamy dla Ciebie coś wyjątkowego i specjalnego".
** Miałem już różne doświadczenia z Play. Zdarzyło mi się, że przez kilka miesięcy musiałem dochodzić do tego, że konsultant zaproponował mi coś, czego zdaniem jego przełożonych nie mógł mi zaproponować i że "Co nam pan teraz zrobisz? Płać pan i cześć!"
*** I może z powodu jakiegoś absurdalnego wyrabiania norm na call center biedna konsultantka musiała mnie okłamać, żeby zarobić na chleb dla trójki dzieci, ale dlaczego moim kosztem?
Komentarze (10)
najlepsze
wykop