Ojciec opowiadał mi historię z dzieciństwa: Gdy na jakąś wielką uroczystość, np. wesele potrzebny był wspaniały tort należało zamówić jego zdobienie u jedynej, znanej na całą okolicę kobiety, która wyczyniała ponoć prawdziwe cuda jeśli chodzi o wytwarzanie przewspaniałych kwiatów z kolorowej masy kremowej. Torty ozdobione tymi kwiatami nie miały ponoć sobie równych. Był jednak jeden warunek aby kobieta ta mogła podjąć się zadania - nikt nie mógł przyglądać się jej
@chromatografia: Się śmiej, ale mój jak najbardziej współczesny znajomy relacjonował, że w ten sposób usunął mu z oka jakieś ciało obce jego kolega. Noszkurna nie wiedzieliśmy z resztą towarzystwa co o tym sądzić.
@magyarka: A ja właśnie lubię taką dłubaninę, tylko muszę mieć dobre narzędzia, bo inaczej szlag mnie tafia ;) Po latach eksperymentów doszłam do tego, że wzorki na pisankach najlepiej skrobie mi się skalpelem, teraz szukam lukru idealnego do ozdabiania pierniczków ^.^
Komentarze (60)
najlepsze
Ojciec opowiadał mi historię z dzieciństwa: Gdy na jakąś wielką uroczystość, np. wesele potrzebny był wspaniały tort należało zamówić jego zdobienie u jedynej, znanej na całą okolicę kobiety, która wyczyniała ponoć prawdziwe cuda jeśli chodzi o wytwarzanie przewspaniałych kwiatów z kolorowej masy kremowej. Torty ozdobione tymi kwiatami nie miały ponoć sobie równych. Był jednak jeden warunek aby kobieta ta mogła podjąć się zadania - nikt nie mógł przyglądać się jej