@Ryo: To co dałaby (teoretycznie) każdemu innemu regionowi autonomicznemu w kraju - przede wszystkim lepsze wykorzystanie środków (zauważ, że na niższym szczeblu władzy, bliżej "ludu" często istnieją "koalicje" partii, które na poziomie rządu jedynie obrzucają się inwektywami) i lepszy podział tych środków. Można oczywiście dywagować i rzucać hasłem pt. 'solidarność społeczna', ale wystarczy spojrzeć na przykład Śląskiej Onkologii (o czym ostatnio głośno), żeby zobaczyć, że sytuacja w której pieniądze zawsze idą
@jakubito: Weź idź gdzieś z tą teorią, doczytaj, doucz się a potem wciskaj kity o językach kreolskich (tak, bo to takie ładne określenie na kreolskie języki). Otóż gwary śląskie (tak GWARY a nie gwara - bo jest ich 16) tworzą dialekt śląski a nie język.
Jak to juz ktos pisal cale zycie spedzilem na slasku ale widzialem tylko kilka starszych osob ktore mowia w 80-100% gwara slaska. Mlodsze pokolenie to wrecz drazni np. mnie. Nie lubie jak ktos strikte godo bynajmniej nie dlatego ze go nie rozumie.
@jakubito: skoro tak mówisz.. mnie to już drażni po prostu, bo ciągle to słysze w internetach (na żywo reakcje na godke są wprost przeciwne). Niemce, Niemce i szwargotają ale ziemie odwiecznie polskie..
Dlatego dobrze znać "swoją" gwarę czy dialekt, ale na codzień posługiwać się językiem polskim. Sam jestem ze Śląska, zawsze broniłem się przed używaniem gwary, ale teraz jakoś lubię co jakiś czas przypomnieć sobie kilka słów lub zwrotów. Ale nie pozwoliłbym sobie na godonie w oficjalnych sytuacjach czy nawet przy znajomych z Polski.
Komentarze (202)
najlepsze
No ciekawe.
@jakubito: odpowiedzialem ci "po slunsku" pieronski gizdzie, ze masz racje. Po niemiecku byloby "du hast Recht".
Ale nie pozwoliłbym sobie na godonie w oficjalnych sytuacjach czy nawet przy znajomych z Polski.