"Rosyjscy szpiedzy w prawie każdym polskim urzędzie"
"To są kontakty, także te z przeszłości, przez które nasz wywiad stara się na przykład rozprzestrzeniać pewne informacje". To doskonale współbrzmi ze słowami Aleksandra Litwinienki, zamordowanego w 2006 roku rosyjskiego szpiega, który zdążył wyznać, iż rosyjskie służby specjalne mają swoich ludzi w każdym ważniejszym polskim urzędzie.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
Na serio - gdyby byli w każdym ważnym polskim urzędzie, to prędzej czy później doszłoby do jakiegoś głośnego zdemaskowania. Oczywiście Rosjanie na pewno mają u nas szpiegów, ale nie popadajmy w paranoję, że wszędzie.
"Prawie każdym polskim urzędzie" hahaha. Na pewno KGB ich szkoliło przez 10 lat na Syberii, żeby mogli potem siedzieć w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, podbijać pieczątki i zbierać ściśle-tajne informacje typu- kto stracił prawko za jazdę po pijaku. Niech nam przyślą więcej takich szpiegów! Najlepiej z branży budowlanej, bo brakuje w niej pracowników!
Sandomir+Salon24= Zakop
http://www.tvp.info/informacje/polska/rosyjski-bond-o-szpiegowaniu-polski