@bananabomb: "pole" i "dwór" nie wkurza, bo nie ma tu żadnego błędu w wymowie. A przy "częsieniach" jest ewidentny i irytujących - gdyby to się wymawiało "częsienie", to na początku byłoby "cz", a nie "trz". Po coś jest ta różnica w piśmie. Chociażby po to, że kiedy słyszę "czysta", to żebym nie musiał się zastanawiać, czy chodzi o "300" czy o czystą wodę.
Przeżyłem trzęsienie ziemi na Mazurach ok.12 lat temu, niesamowite wrażenie, chociaz to była taka mała popierdółka a nie trzęsienie. Będąc na całkowitym odludziu, cisza i spokój, nagle zaczyna sie chałupa trząść, naczynia tańczyć na stole...lekko obesrany byłem, nie powiem..
@Ambiwalentny_Interlokutor: Ja z kolei przeżyłem na Śląsku i co prawda nie było to trzęsienie ziemi per se, tylko wstrząs związany z wyrobiskami kopalnianymi, to w sumie bez różnicy, gdy otwierają się szafki i wypadają z nich szklanki i talerze.
Stawiam tezę, że nie zrozumie ten, co nigdy tego nie przeżył.
Wyobraźcie sobie, że siadacie przy biurku, przy którym siadacie od lat. Siadacie i opieracie ręce o biurko. A to biurko zachowuje
licytujemy dalej, przeżyłem setki, z czego największe to M9.0 (⌐͡■͜ʖ͡■)
Generalnie ziemia trzęsie się codziennie kilka razy, ale takich odczuwalnych jest może kilka na miesiąc. Wiadomo, że konstrukcyjnie Japonia jest na to przygotowana, więc nie ma co porównywać do Polski.
Ja pamiętam jak za dzieciaka byłem w Pobierowie na wakacjach. To był spokojny dzień, na morzu malutkie fale, nic specjalnego, na plaży mnóstwo ludzi, na ręcznikach i kocach. Na horyzoncie żadnego statku. W pewnym momencie przyszła jedna tylko fala, która zalała calutką plażę aż po wydmy. Pamiętam piski osób, część osób leżała i była zalewana wraz z kocami i ręcznikami, część podskakiwała w pośpiechu podnosząc koce. Pamiętam tylko że nikt się tym
@ibanezbass: Pewnie jakiś większy statek robił ostry zwrot, fala potrafi iść bardzo długo, czasem nawet się nakładają na siebie w określonych okolicznościach.
@ibanezbass: Wszystko jest możliwe, aczkolwiek pojedyncza fala to moim zdaniem była wywołana przez statek, reakcja ludzi także na to wskazuje, że to nie było nic niezwykłego. Nie zapominaj, że jak byłeś mały to i niższy, statek mógł być niewidoczny z wysokości 120 cm :D
Ale zawsze pozostaje jakieś 'ale' ;) W sumie można by to jakoś sprawdzić w archiwach, są jakieś ośrodki sejsmologiczne w Polsce w końcu. Tylko komu się chce
Należy tylko nadmienić, że skala Richtera nie jest już stosowana. Jest to częsty błąd powielany w mediach. Skalę wstrząsów podaje się w wielkości (magnitudzie) momentu sejsmicznego. http://www.geo.mtu.edu/UPSeis/intensity.html EN
Komentarze (51)
najlepsze
Błagam, same informacje to nie wszystko, popracuj Pan nad wymową
źródło: comment_hh5GNO28Q0zNmsREMQgnicTw484ZQ9UX.jpg
PobierzA przy "częsieniach" jest ewidentny i irytujących - gdyby to się wymawiało "częsienie", to na początku byłoby "cz", a nie "trz". Po coś jest ta różnica w piśmie.
Chociażby po to, że kiedy słyszę "czysta", to żebym nie musiał się zastanawiać, czy chodzi o "300" czy o czystą wodę.
źródło: comment_GN6nn7xlOnY8xfDdYEQO2PdJZ28jukqM.jpg
PobierzStawiam tezę, że nie zrozumie ten, co nigdy tego nie przeżył.
Wyobraźcie sobie, że siadacie przy biurku, przy którym siadacie od lat. Siadacie i opieracie ręce o biurko. A to biurko zachowuje
licytujemy dalej, przeżyłem setki, z czego największe to M9.0 (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Generalnie ziemia trzęsie się codziennie kilka razy, ale takich odczuwalnych jest może kilka na miesiąc.
Wiadomo, że konstrukcyjnie Japonia jest na to przygotowana, więc nie ma co porównywać do Polski.
źródło: comment_Wp3cX6GO6vPplYN4y961Q4eK8HJYZJd1.jpg
PobierzAle zawsze pozostaje jakieś 'ale' ;) W sumie można by to jakoś sprawdzić w archiwach, są jakieś ośrodki sejsmologiczne w Polsce w końcu. Tylko komu się chce