Boczny wiatr, za duża prędkość, ogromna doskonałość szybowca, krótki pas, nieskuteczne hamulce (te klapy na skrzydłach). Kto nie latał szybowcem nie zrozumie.
@nikto: nie latalem szybowcem, ale studiowałem lotnictwo i bawiłem się symulatorami dostępnymi dla Kowalskiego - zrozumiem. :) (pewnie to drugie by wystarczyło)
No jak mnie zdenerwował, no. Jak już nie wiedział co zrobić to mógł zapakować pełne hample i walczyć drągiem. Ale nie, nie wyszło za pierwszym razem, to coś kombinuje.
Raczej za duża prędkość i brak hamulców. Wiatru nie ma prawie wcale a "pilot" próbuje przyziemić drążkiem :D. Na koniec dobieg nie w linii pasa i kontakt z drzewkami.
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (4)
najlepsze