Celowo rozszerzyłem tytuł tego tekstu o „doła”. Niekoniecznie trzeba cierpieć na depresję, żeby przeżywać stany typowo depresyjne. Każdy człowiek od czasu do czasu miewa „gorsze dni” albo gorsze okresy. Czym innym jest kliniczna depresja, a czym innym przygnębienie np. z powodu śmierci...

[z.....o]

Przyczyną depresji są ludzie. Gdyby na świecie nie było ani jednego człowieka, to nie byłoby depresji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#niepopularnaopinia

[z.....o]

@Janun: no właśnie o tym mówiłem... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[z.....o]

@Janun: dziękuję za pamięć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kinlej]

Dodałbym palenie marihuany. Wszystkie problemy stają przed oczami 10 razy intensywniej.

[V.....h]

@kinlej: nie wiem czy ucieczka w alkohol jeszcze nie gorsza. W ogóle uciekanie ze słabości w inną słabość to mega #!$%@? niefajne błędne koło.

[tommy-kar]

@kinlej: z własnego doświadczenia powiem,że alko potrafi zepchnąć jeszcze głębiej. Pomoc chwilowa i mocno iluzoryczna. następnego dnia dół jeszcze głębszy...Co pomaga? Mi pomógł sport, no i przede wszystkim bliscy i życzliwi ludzie...

[23kulpamens]

Od siebie dodam jeszcze, że w przypadku depresji najlepiej w ogóle unikac alkoholu, zwłaszcza w dużych ilościach. Nic tak nie obniża nastroju i poczucia własnej wartości jak kac.

[lukasz-wierzbicki]

@23kulpamens: Też nie kumam od kiedy wziął się taki beznadziejny stan na kacu. Kiedys na kaca trochę suszyło, trochę bolał łeb, ale humor był, zagryzło się słodyczami zapiło browarem i było git. Teraz to jakieś dziwne lęki, strach jakby się miało nagle zejść. To samo po paleniu w samotności, kiedyś serial, gierka i fun. Teraz rozkmina o przemijalności życia, beznadzieji o tym że jakby jutro mieli odejść rodzice a wpojutrze ja

[sel9000]

moja metoda która się sprawdziła, trustory ( ͡° ͜ʖ ͡°): kiedyś dawno temu miałem naprawdę doła, znalazłem się w bardzo hardkorowej sytuacji niemalże w ciągu miesiąca... wszystko było niby ok, życie sobie płynęło, gdzieś tam pracowałem, miałem dziewczynę jakąś itp. (oszczędzę szczegółów bo nie o nie tu chodzi) nagle przyszedł jakiś taki dziwny okres zupełnie z znikąd że się zaczęło wszystko powolutku pieprzyć właściwie do dzisiaj nie wiem

[robin_caraway]

@sel9000: dobrze, że nie oszczędziłeś nam wszystkich szczegółów, bo nie wiedziałbym o co tutaj chodzi

[messenjaah]

@sel9000: jest takie powiedzenie: "Jeśli uważasz że ci jest źle to pojedź do Rosji. ".

[DrFly]

Najlepszy jest punkt 5

[prejt]

Ja bym dodał chodzenie po mostach, gadanie z babami i czytanie #!$%@? poradników.

[motokate]

5) Alkohol.
6) Zima.
7) Toksyczni ludzie.

[Magnolia-Fan]

@motokate: łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy, borsuki, kuny, jenoty...

[p.....z]

@motokate: ale wiesz, że nazwa depresantów nie pochodzi od depresji? przeciwnie, ogólnie depresanty działają przeciwlękowo, obniżają (depress) pobudzenie. ( ͡º ͜ʖ͡º)

[S.....5]

Przynajmniej wiem, że faktycznie mam depresję a nie jakiegoś doła już rok czasu...

Szukanie potwierdzenia dla swojego zaniżonego poczucia własnej wartości (wbijanie sobie samemu gwoździa do trumy). Tutaj niekoniecznie chodzi o złe myśli na swój temat, które przychodzą spontanicznie (to znowu typowy objaw depresji). Innym sposobem na produkowanie nienawistnych myśli w stosunku do samego siebie jest nierealizowanie własnych planów.

Osoby, które doświadczają depresji niechętnie przebywają wśród ludzi. Wyobrażają sobie, że jeśli tylko

[B.....g]

@Sheppard25: Ja wiem, że nie mam, ale też nie jest wszystko w porządku i ostatnio ten artykuł dość dobrze opisał to co czasem u siebie obserwuję:
http://www.telegraph.co.uk/women/health/are-you-living-with-low-level-sadness/

[j.....y]

No to zostaly juz tylko prochy

[szopa123]

@januszejanuszy: najlepiej się wyłączyć z życia na ok. 6 miesięcy, gdy masz stan silnej depresji, która praktycznie wszystkie twoje myśli kieruje w stronę samobójstwa. Jest wiele 'prochów' na receptę, które potrafią 'wyłączyć' twój umysł od myślenia. ;-)
Wiem to z własnego doświadczenia, dlatego tak ważne jest udać się do specjalisty o pomoc do psychiatry.

[szopa123]

@konrad-bukowski-37: idź do psychiatry to się dowiesz. :p

[p.....7]

Mi zawsze pomaga zmiana partnerki:)