Jak tak sobie przypomnę czasy mojego bachorstwa... Oj długo by wymieniać frajdy, które zapewnił mi tata. - kuligi za traktorem i to nie z prędkością kulejącą tylko takie, że czasem na zakrętach wszystkie sanki (a nieraz bywało ich 20 - przecież całe osiedle się zbierało ( ͡°͜ʖ͡°) ) wylatywały w zaspy. Oczywiście jakieś BHP było, zimy srogie były, dużo śniegu to i było gdzie się wywracać.
@erse: Ja mam ojca, ale długo mi nie pozwalał nic robić. Co prawda nie to samo co Ty masz (albo raczej czego nie masz) ale zawsze możemy coś zmienić i być takimi ojcami. Wiem, że nie jest łatwo jak się nie ma wzorców ale to zawsze jakiś krok do przodu :) Także Cumplu, trzeba będzie się postarać być najlepszym ojcem dla własnych dzieci. Wszystko przed nami ᕙ(⇀‸↼
A ja w sumie zazdroszczę każdemu, dla którego ojciec jest kimś więcej niż jakimś #!$%@? Panem, który łaskawie go "utrzymuje i karmi". Ogólnie nie mam złego ojca, nie jest patusem, nie chcleje, nie bije mnie ani nic, ale dla niego rodzicielstwo (zresztą dla matki też) kończy się na zapewnieniu dachu nad głową i jedzenia. Jeśli będę miał dzieci i one zapytają mnie, jaki był dziadek, co mi przekazał, czego nauczył itd., to
@sil3nt: Ehhh, u mnie jest to samo, ale ciutkę nieco gorzej - 'ojczulek' jest dodatkowo wrzeszczącym tyranem, terroryzującym rodzinę od ponad 30 lat... Ponadto oboje lubią sobie podpić "no bo przecież piwko to nie alkohol, a wódeczka to przecież co jakiś czas". A tak to zawsze byłam pasożytem.
Od kilku lat człowiek muszę się leczyć na stwierdzoną depresję. Teraz dodatkowo jestem bardziej niż zła, bo skończyłam studia i nie mam pracy.
@Buckethead: Dlatego piszę, że ogólnie mój ojciec nie jest zły, bo np. dzieci alkoholików mają 100000 razy gorzej. Nie mniej jednak też mnie to wyniszcza, bo matka może mnie wyzwać jak chce. Staram się jej unikać, nie rozmawiać z nią, nie wychodzić za często z pokoju jak jest w domu, ale i tak kwestią czasu jest, aż daję się jej sprowokować. Potem jest kłótnia, ona rzuca mi faktami sprzed kilkunastu lat
@janek_kenaj: No właśnie, bolesne wspomnienia momentalnie powracają :( Tak to jest jak się ma ojca alkoholika. 90% sytuacji z życia związanych z moim ojcem są nagatywne. Miałem urodziny - pił, zdałem maturę - pił, studia, święta, rocznice - pił, tydzień, dwa, czasem miesiąc. Prawie niczego mnie w życiu nie nauczył, ani do niczego nie zachęcił. Wolny czas wolał spędzać z kumplami na melinie, no chyba że się zaszył... Niemal jak podwójna
@wyjec007: Takich ojców miało/ma kilka milionów Polaków. Niech mi ktoś powie, że wódka to coś dobrego. Moim zdaniem to najgorszy narkotyk ze wszystkich. Żaden inny nie zniszczył tyle rodzin.
A mój tate jest człowiekem zgniłym. Bankrut moralny I życiowy. Jest mi totalnie obojętne co się z nim dzieje. Teraz mam drugiego syna w drodze I tak samo jak z pierwszym bede z nim postepowal. Odwrotnie niż mój ze mną I moim bratem. I już samo to czyni mnie lepszym.
Ty jesteś zwykłe bordo bo nie masz różowego. Natomiast faktycznie później znajdzie się jakaś różowa sierota taka jak ty i znikniesz nam z wykopu na kilka ładnych lat. A potem nie będziesz mógł na nią patrzeć i wrócisz na nocną.
Komentarze (108)
najlepsze
- kuligi za traktorem i to nie z prędkością kulejącą tylko takie, że czasem na zakrętach wszystkie sanki (a nieraz bywało ich 20 - przecież całe osiedle się zbierało ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) wylatywały w zaspy. Oczywiście jakieś BHP było, zimy srogie były, dużo śniegu to i było gdzie się wywracać.
Nie każdemu.
źródło: comment_7ctfjvuEi6WxRKKISuSZRGzbhCgJiycs.jpg
PobierzI jeszcze kwiaty dostaniesz.
Pozdrawiam wykopowych tatusiów.
źródło: comment_vFzAr1cpCwI9hKi6WzLyzKLERGvnS9NI.jpg
PobierzOd kilku lat człowiek muszę się leczyć na stwierdzoną depresję. Teraz dodatkowo jestem bardziej niż zła, bo skończyłam studia i nie mam pracy.
źródło: comment_ufb0awCz1mNycbKmGqObbTD5R0uXdGpb.jpg
PobierzTy jesteś zwykłe bordo bo nie masz różowego. Natomiast faktycznie później znajdzie się jakaś różowa sierota taka jak ty i znikniesz nam z wykopu na kilka ładnych lat. A potem nie będziesz mógł na nią patrzeć i wrócisz na nocną.
Ja właśnie jestem takim bordo z odzysku :)