Kilka miesięcy temu też dostałem mandat 500 zł za całkiem podobną głupotę, z tym że od straży miejskiej. Powiedzieli, że jak odmówię to zawiozą mnie na wytrzeźwiałkę a mandat i tak mi wcisną. Dresiarze w mundurach
Swoją drogą jak można karać kogoś za słowa i kto decyduje o tym że słowo np. k%#!a jest złe? To jest p!#$!##ona paranoja za takie coś karać. Nie ma brzydkich słów są tylko brzydkie myśli. Tak więc ch%$ w krzyż tym którzy karają za słowa i ch%$ w krzyż tym którzy decydują o tym z jakie słowa można karać.
Nie raz można spotkać osoby, które pod wpływem alkoholu idą i głośno komentując otoczenie, klną ile wlezie. Mógł ktoś na tego pana w końcu donieść, bo tzw. "miarka się przebrała". Stąd też tłumaczę słony mandat.
Z drugiej strony, mężczyzna mógł być zdenerwowany obecnością pojazdu, który wlecze się za nim od dłużej chwili i głośno komentować to zjawisko. Prawo oczywiście jest po stronie funkcjonariuszy, bo nie można przeklinać
Witold, pewnie, że wolno. Tylko nie o to chodzi. Nie ufam ślepo każdej relacji. Ten Pan opisany w artykule ma niespełna 23 lata. Co tam się wydarzyło w tym polu, to Bóg raczy wiedzieć. Sprawa mogła wyglądać zupełnie inaczej, a Rysio odgrywa teraz poszkodowanego. Od mandatu nie potrafił się odwołać, ale do gazety poleciał. W dodatku w Czas Świecia pracują młode osoby i nie wykluczone, że znajomi Rysia. Zresztą co nieco wyłania
Oho, jeśli od Krąplewic zawiało to ja się wcale nie dziwie, że parę ostrych słów padło. Ciekawe co myślą mieszkańcy okolic o jednej z największych ferm trzody chlewnej :P
"radiowóz nie oznakowany" czy przypadkiem tajne nie maja większych problemow i lepszych zajęć ? coraz częściej się zdąża ze tajne przybywają w błahych sprawach.... kiedyś podjechali do nas jak w parku graliśmy na gitarach itp
Dla mnie to jest smieszne, przepisy sa smieszne i niezyciow. Bo skoro ten gostek dostal mandat za przeklinanie ktorego nikt nie slyszal oprocz policji ( zakladam, ze slyszeli ), to dlaczego ta sama instytucja nie reaguje na przeklenstwa rzucane np. przez kibicow czy strajkujacych. Tam oprocz przeklenstw zachodzi takze obraza i znieslawienie. Dlaczego wtedy policja z taka checia nie kaze obywateli ? Przeciez w sprawie opisanej w tym wykopie nikt oprocz 2
W ich zachowaniu nie widzę nic dziwnego - wyrabiali limit. Myślisz, że na takiej wiosce jest lekko komuś wlepić 500zł mandat? (a już perfekcyjnie by było, gdyby to nie był sąsiad, który pod twoja wakacyjna nieobecność dogląda ci domu? :D)
500 może trudno, ale u mnie tzw. sreberko wystawiło mandat staremu dziadkowi za to ze jechał po chodniku... Na wsi, gdzie ruch tam jest minimalny, a że przy drodze krajowej, na dodatek prowadzącej aż do granicy to akurat na ulicy ruch jest całkiem spory...
Wolałbym chyba zapłacić 50zł mandatu za 10 letnie dziecko jadące po chodniku niż zbierać jego wnętrzności z ruchliwej ulicy.
Komentarze (88)
najlepsze
A 500 złotych za przeklinanie to kpina, 100 najwyżej, ale jeśli to polna droga na której nie widać ludzi to powinno być upomnienie.
Samochód jechał za nim około kilometra i mężczyzna przestraszony zadzwonił do siostry
Ja bym zadzwonił do babci.
Nie raz można spotkać osoby, które pod wpływem alkoholu idą i głośno komentując otoczenie, klną ile wlezie. Mógł ktoś na tego pana w końcu donieść, bo tzw. "miarka się przebrała". Stąd też tłumaczę słony mandat.
Z drugiej strony, mężczyzna mógł być zdenerwowany obecnością pojazdu, który wlecze się za nim od dłużej chwili i głośno komentować to zjawisko. Prawo oczywiście jest po stronie funkcjonariuszy, bo nie można przeklinać
moze szukali poletka? ;)
"sam jestem policjantem, ale jeśli, to co napisano, jest prawdą, to brak mi słów... jestem załamany... chyba czas zmienić pracę..."
ludzie przeklinają a policja jest :) życie...
Wolałbym chyba zapłacić 50zł mandatu za 10 letnie dziecko jadące po chodniku niż zbierać jego wnętrzności z ruchliwej ulicy.