Właśnie ten temat chciałem poruszyć. Znałem pielęgniarkę, która jako młoda dziewczyna trenowała sporty siłowe. Swojego czasu była tak dobra, że uczestniczyła w międzynarodowych zawodach. Dostawała bardzo dużo "wspomagaczy" w końskich dawkach. Nawet na stare lata wyglądała tak, że myślę iż przy bilższym spotkaniu, w ciemnej uliczce, prawdopodobnie większość z was poczułaby ciarki na plecach. Owa pielęgniarka była niezwykle silna. Szeroka w "w barach" jak szafa gdańska. I ten jej ponętny wąsik...
Należało im się! Szumowiny takie złodzieje normalnie jakby sami nie mogli pójść do pracy no to kradną bo "tak jest łatwiej" no szkoda że istnieją tacy ludzie...
Brakuje mi informacji "Specjaliści z komisji śledczej sprawdzą czy kobieta nie przekroczyła granicy obrony koniecznej. Skradziona czapka posłuży za dowód w tej sprawie"
Mówią, ze jesteśmy płcią, która jest bezradna podczas ataku, a na każdym kursie samoobrony instruktorzy twierdza, iż tak nie jest. W chwili ataku nie zawsze potrzebna jest męska siła, wystarczy spryt i wykorzystanie wielu dostępnych przedmiotów. Ciężka torebka, nadepniecie szpilką/obcasem, czy choćby długie paznokcie drapiące napastnika po twarzy lub próbujące wbić mu się w oko.
"Mówią, ze jesteśmy płcią, która jest bezradna podczas ataku". A kto tak mówi? Raczej wszędzie mozna spotkac stwierdzenia, że kobiety powinny uświadomić sobie, że potrafią sie bronić. Bo to tradycyjne wychowanie wmówiło kobietom, że tak jest. Te, które okazały się odporne na to wmawianie, z reguły potrafią sie bronić nie gorzej niż mężczyźni. A swoją drogą, jest przecież wielu mężczyzn, którzy nie potrafią walczyć i sie bronić...
Szkoda, że temu seryjnemu gwałcicielowi z Zielonej Góry (który wciąż jest nieuchwytny) za każdym razem, kiedy napada, nie jest łamany nos. Albo co innego.
Komentarze (36)
najlepsze
Otóż
To wszystko zależy od osoby,