Do dwóch razy sztuka? Arsenal - Bournemouth
ROYALGUNNER.PL
//royalgunner.pl/do-dwoch-razy-sztuka-arsenal-bournemouth/
Tylko dwa dni na szybkie uporanie się z ostatnim upokorzeniem na St. Mary’s Stadium i pokazanie charakteru. Czy Kanonierom się uda? Może tak, może nie. Rywal znowu z niższej półki, ale z drzemiącym potencjałem. Po ostatnim przegranym meczu z Southampton nastawianie się na łatwe zwycięstwo nie ma sensu, o ile w ogóle takie istnieją.
Leicester mimo ostatniej porażki nadal ma o dwa punkty więcej od Arsenalu. Dzisiaj Lisy zmierzą się z trzecim Manchesterem City co niewątpliwie może być już kolejną okazją dla Arsenalu na objęcie fotelu lidera. Trener Leicester City – Claudio Ranieri, stwierdził, że jego zawodnicy nie grali w ostatnim meczu tak aby cieszyć się grą, byli zestresowani, ale sytuacja ta ma się zmienić już w dzisiejszym meczu.
Arsenal natomiast stanie na przeciwko Bournemouth. Drużyny, która przebojem wdarła się do Premier League i radzi sobie zaskakująco dobrze. Ostatnio Cherries znajdują się w kapitalnej formie, nie przegrali żadnego z ostatnich sześciu meczu a ponad to wygrali z takimi zespołami jak Chelsea czy Manchester United. Zawodnicy Eddiego Howea wiedzą, że stać ich na wiele więcej niż tylko utrzymanie w lidze.
Jeśli chodzi o kontuzje w zespole z Bournemouth to nie mają oni wielu powodów do zmartwień. Jedyną niewiadomą jest występ Harryego Artera, który w ostatnim spotkaniu musiał opuścić boisko przed ostatnim gwizdkiem sędziego.
Arsenal stoi przed sporym wyzwaniem. Muszą wygrać to spotkanie po ostatniej upokarzającej porażce i miejmy nadzieje, że presja ze strony kibiców podziała tylko pobudzająco na drużynę. Bardzo możliwe, że Arsene Wenger dokona kilka zmian. Prawdopodobnie miejsce Joela Campbella i Pera Mertesackera zajmą Alex Oxlade-Chamberlain i Gabriel.
Forma fizyczna Mathieu Flaminiego w ostatnim meczu pozostawiała wiele do życzenia, dlatego na boisku może pojawić się Calum Chambers. W ostatnim meczu zastąpił Francuza na ostatnie 15 min, co jest pewnym sygnałem, że Anglik może wskoczyć do podstawowego składu już w nabliższym meczu.
O kontuzjach można powiedzieć to co zwykle od jakiegoś czasu – „pożoga”. Nadal kontuzjowani są: Alexis Sanchez, Jack Wilshere, Mikel Arteta, Francis Coqulein, Danny Welbeck, Santi Cazorla i Tomas Rosicky, który powoli wraca do treningów.
Przewidywany wynik (RoyalGunner.pl):
Arsenal 2:0 Bournemouth: Zawodnicy Arsenalu są pod ścianą, na pewno będą chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością. Pomijając to drugi raz szansy na objęcie lidera nie można już chyba zaprzepaścić. Bournemouth jest groźne, pokazało to już wiele razy, ale myślę, że to Arsenal będzie bardziej zdeterminowany, aby odpowiedzieć na ostatnią przegraną.