klasyczny przykład psychologii tłumu,ale to ten Pan,który udzielił pomocy w sumie o tym powiedział,Jak już upewnili się,że to nie terrorysta-samobójca to się zlecieli pogapić,i te #!$%@?ące uśmieszki-zawsze znajdą się tacy,których będzie bawić czyjeś nieszczęście.
@bananuno: bez dwóch zdań pomóc. Jeszcze nie pomożesz i będziesz mieć kłopoty (np. nieudzielenie pomocy). Może się rozmyśli po nieudanej próbie i będziesz miał dobry uczynek na koncie jak w Boga wierzysz, a jak nie to miłe połechcesz swoje ego. Albo jak poznasz jakaś fajna laseczkę, trochę może świrniętą, atencyjną i niezrównoważoną, ale takie ponoć w łóżku najlepsze i Ci się odwdzięczy za uratowanie życia?
@bananuno: Wiele z osób popełniających samobójstwa to osoby chore psychicznie albo z zaburzeniami. Czyli jeśli przyjmiemy tak jak przyjmują środowiska medyczne, że to są CHOROBY a nie jakieś tam wydumane dyrdymały (jak sądzą niektórzy i też nie są do końca bez racji, ale to już inny temat) to Twoje pytanie sprowadza się do tego, czy pomagać czy nie pomagać ludziom chorym.
A gdyby trafić na samobójce zdrowego psychicznie - cóż, tego
@legion2012: Większość samobójców tak w głębi duszy chce by ktoś ich powstrzymał. Człowiek jest egocentryczny - targając się na swoje życie postępuje trochę wbrew naturze, więc instynktownie mógłby chcieć aby ktoś go uratował.
@BodyBagz: Szukała pomocy - z jednej strony nie wiedziała co innego mogła by zrobić ze swoim życiem, z drugiej jednak chciałaby znaleźć kogoś kto pomoże jej odnaleźć odpowiednią drogę. Czasem ciężko jest się przyznać do słabości - uderzyć się w piersi i pójść po pomoc do psychiatry czy psychologa. Popełnienie samobójstwa to nie pomysł, który wpada Ci nagle ni z tego ni z owego do głowy i lecisz go realizować. Próba
Komentarze (66)
najlepsze
A jak się nie rozmyśli to
A gdyby trafić na samobójce zdrowego psychicznie - cóż, tego
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora