Wielka burda w Londynie. 30 Polaków pobiło się po zabawie tanecznej
Do wielkiej burdy doszło na londyńskiej ulicy Devonia Road w północnej części miasta, zamieszkałej w dużej mierze przez imigrantów z Polski. W bijatyce pod kościołem wzięło udział 30 osób, z których dwie zostały zatrzymane przez policję pod zarzutem umyślnego uszkodzenia ciała.
TheSjz3 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
- Odpowiedz
Komentarze (191)
najlepsze
Mógłby napisać jakiś anglik. I ciekawe jakbyście się wtedy czuli, jako zwykli Polacy? Nie byłoby wam przykro? Nie czulibyście się źli? Jest różnica między marginesem, a ogółem. I różnica między tolerancją, a przyzwoleniem.
Nie trzeba nikogo bić, żeby obronić Polskę przed
@umiarkowanie_zly_czlowiek: Jako zwykly Polak pracujacy w UK moge powiedziec, ze w pelni rozumiem negatywne zdanie o Polakach w UK i uwazam, ze Brytyjczycy powinni miec znacznie bardziej restrykcyjne prawo imigracyjne. Niektora holota jaka tu widze nigdy nie powinna byc wpuszczona do tego kraju.
@Vielokont: Ilość rozbojów, właman, kradzieży samochodów w Polsce spadała lawinowo po wejsciu do UE. Nawet liczba gwałtów spadła o 50% w parę lat gdy wyjechała czesc "elyt" spod bloku.
@etatowy-szyderca: ... dorastala, byla wychowywana, zyla, obserwowala i nabyla zwyczaje w Posce, niestety, nie na emigracji. Emigracja doskonale odzwierciedla przekroj spoleczenstwa. Podobnie zreszta jak cwani politycy, pseudo-elity bez zasad, kombinujacy biznesmeni, urzednicy zyjacy w oderwaniu od rzeczywistosci, zwyczajni ludzie dostrzegajacy problemy wszedzie i u wszystkich i majacy na nie doskonale rozwiazania dla wszystkich tylko nie dla siebie.