Z cyklu przygody Fiskusa: Fiskus idzie na szczepienie
Boję się tylko trzech rzeczy: choroby, igieł i Urzędu Skarbowego. W tym przypadku mamy combo. Fiskus pobierze podatek od szczepień przeciwko grypie zafundowanych przez firmę.
y.....l z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
Pewnego dnia wprowadzono nowy podatek od podatku. Gdy fiskus chciał go wyegzekwować niestety zawiesił się i wpadł w "nieskończoną pętlę pobierania podatku z podatku, a od tego podatku podatek, ..." Od tamtej pory nie wiadomo co się z nim dzieje.
Podatek od deszczu już płaci się w kilku miastach np. Poznaniu. Nalicza się go od powierzchni dachu.
http://biznes.interia.pl/news/gminy-szykuja-podatek-od-deszczu,1362915
Nie żartujmy zresztą. O jakich tu kwotach mowa: 18% z 30 zł, czyli... 5,40 zł.
O wiele istotniejsze jest pobieranie podatku od wykupionych pracownikom świadczeń medycznych - to jest prawdziwy problem, budzący duże kontrowersje (niektóre urzędy mówią, że trzeba płacić, a inne że nie).
Dodajmy też, że jeśli nie można ustalić, czy pracownik rzeczywiście skorzystał ze świadczenia, to podatku nie ma. Jeśli więc
"wydatek pracodawcy, mający na celu zabezpieczenie źródła dochodów" - mi to wygląda na definicję kosztu a nie podatku. Kolejny artykuł dla niedouczonych, coby sobie ponarzekali na fiskusa.
^^