Łodzianka prosiła strażników miejskich o pomoc. Kazali jej dzwonić do......
![Łodzianka prosiła strażników miejskich o pomoc. Kazali jej dzwonić do......](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_VbGk0527WHZP0xZgPRraYi2Z3k3osTmI,w300h194.jpg)
Łódzka straż miejska rozpatruje skargę łodzianki na zachowanie strażnika. Nie chciał pomóc kobiecie, która prosiła go o interwencję.
![tomaszek63](https://wykop.pl/cdn/c3397992/tomaszek63_SvOMDr6YyM,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 65
- Odpowiedz
Łódzka straż miejska rozpatruje skargę łodzianki na zachowanie strażnika. Nie chciał pomóc kobiecie, która prosiła go o interwencję.
Komentarze (65)
najlepsze
Ostatnio dzwoniłem, jak pijane gówniarstwo wychodziło na parapet na 4. piętrze w bloku naprzeciwko (drąc przy tym mordy niemiłosiernie).
Poprosiłem o pilną interwencję, bo w każdej chwili któryś może spaść. Standardowa formułka - "jak będą mieli wolne jednostki". Oczywiście nikt nie przyjechał.
Dzwonić po nich o 21 z minutami? Zapomnij. Pracują do 22 i akurat się