Ameryki to twórca tego obrazka nie odkrył. Od dziesięcioleci bardziej świat przejmuje się takimi wypadkami gdy dzieją się w krajach bogatych z ustrojem demokratycznym. Do chaosu i ciągłej śmierci niewinnych ludzi na bliskim wschodzie i w innych miejscach określanych jako trzeci świat, ludzie podchodzą ze współczuciem, ale bez większych emocji. Zdążyli się znieczulić i przywyknąć, że tam tak jest i już. A Europa jako miejsce w sumie bezpieczne i dostatnie, gdy spływa
@vash78: Które to globalne wiadomości tworzone są przez Europejczyków i Amerykanów, dla Europejczyków i Amerykanów. Też nie wiem skąd to zdziwienie, świat niestety, ale ma swoje pępki, a Paryż jest jednym z nich.
Ameryki to twórca tego obrazka nie odkrył. Od dziesięcioleci bardziej świat przejmuje się takimi wypadkami gdy dzieją się w krajach bogatych
@vash78: Zdefiniuj pojęcie "Świat", bo zapewniam cię, ze media w Bangladeszu, Kenii, Afganistanie, Iraku czy Bairucie i Syrii bardziej przejmują się własnymi kłopotami niz deficytem budżetowym USA lub ofiarami śmiertelnymi w Smoleńsku. Zachodnie media martwią się o zachodni świat - afrykańskie o swój a islamskie o swój. Co w
I to jest naturalne i ma pewien sens. Media lubią grać na uczuciach. Uczucia są subiektywne. Subiektywnie, śmierć jednej osoby NIE jest równa śmierci drugiej osoby. Co byśmy nie mówili -- tak jest.
Czy ktoś ma uber doła, bo gdzieś na drugiej stronie globu ktoś inny zginął w wypadku samochodowym? Albo że zginęło 50 osób? Teraz, w całkiem bliskim nam giga-plemieniu, Francji, zginęło 100+ osób. I fakt: uczucia jakoś zareagowały. Dużo bardziej
Ja już dawno pisałem, że dla mediów życie życiu równe nie jest. Każda nawet najmniejsza tragedia w Europie zachodniej jest nagłaśniana na cały świat. Wszyscy się solidaryzują robią marsze poparcia itp. Tymczasem dzień wcześniej w Bejrucie zginęło w wyniku zamachu 300 osób czy ktokolwiek zapalił świeczkę za tamtych ludzi lub zapalił oświetlenie w barwach flagi ? To samo z samolotem cywilnym Rosji ilu cywili tam zginęło w wyniku zamachu ? Odzew w
To może być brutalne porównanie, ale ile kosztuje śmierć jednego pracującego, wykształconego Europejczyka, a ile przeciętnego Afrykanina? Ile czasu się poświęca na naukę, ile inwestuje, podczas gdy tam edukacje kończy się na umiejętności pisania. Jeśli to porównanie was irytuje, to dlaczego tyle ludzi będzie opłakiwać śmierć np. jakiejś ikony a ma w dupie śmierć "kowalskiego" w wypadku samochodowym z wiadomości wieczornych?
Komentarze (43)
najlepsze
@vash78: Zdefiniuj pojęcie "Świat", bo zapewniam cię, ze media w Bangladeszu, Kenii, Afganistanie, Iraku czy Bairucie i Syrii bardziej przejmują się własnymi kłopotami niz deficytem budżetowym USA lub ofiarami śmiertelnymi w Smoleńsku.
Zachodnie media martwią się o zachodni świat - afrykańskie o swój a islamskie o swój. Co w
Czy ktoś ma uber doła, bo gdzieś na drugiej stronie globu ktoś inny zginął w wypadku samochodowym? Albo że zginęło 50 osób? Teraz, w całkiem bliskim nam giga-plemieniu, Francji, zginęło 100+ osób. I fakt: uczucia jakoś zareagowały. Dużo bardziej
Oczywiście, że tak. Przy tej katastrofie nawet polski rząd nie był zainteresowany przejęciem śledztwa.
Jeśli to porównanie was irytuje, to dlaczego tyle ludzi będzie opłakiwać śmierć np. jakiejś ikony a ma w dupie śmierć "kowalskiego" w wypadku samochodowym z wiadomości wieczornych?
źródło: comment_U2y67qcSBeq8uQcJqN1L4q2P7THfoYSZ.jpg
Pobierz