Koniec piractwa, początek złodziejstwa
Trwaja prace nad ustawa umozliwiajaca odcinanie odsieci pobierajacych nielegalnie piki - projekt ma byc gotowy jeszcze w pierszym polroczu 2010. Rzad zapowiada likwidacje przepisu o dozwolonym uzytkowaniu, BSA komentuje, ze "Dostęp do dóbr kultury nie ma nic wspólnego z dostępem do Internetu". Wszystko w poszanowaniu wolnosci i praw obywatelskich.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Zarobisz 1500, płyta 35 zł (zagraniczna 60), film dvd 80, gry po 150 zł, o Windowsie i Office nie wspominając.
Polska to nie Stany, w których płyta na Amazonie kosztuje 9$ (odpowiednik godziny pracy niewykwalifikowanego pracownika).
Największa skala piractwa jest w krajach mało rozwiniętych, ciekawe dlaczego ? Ano dlatego, że nikt dobrze zarabiający nie ściągnie płyty z sieci, tylko pójdzie do
Dlatego by właściciel firmy, które je na Polskę sprzedaje mógł sobie jeździć Ferrari Enzo i podobnymi autami http://www.frazpc.pl/b/123119 :)
Aaaaale chciałbym też zauważyć, że pan Telamon nam tutaj spamuje itresellerem . Dobrze przynajmniej, że nie za często :]
Do tego używanie muzyki na cd jest dość nie poręczne… Musiałbym co godzinę zmieniać płytę.
PS - i od kiedy to co ściągnę, to kupię? Jak coś jest dobre to i tak w końcu kupię (np. CSS i inne gry).
Nic im nie przyjdzie z tego, że nagle coś zostanie zabronione a miliardy z podatku od pustych nośników i urządzeń do słuchania muzyki im przepadną.
Co do praw obywatelskich to zarówno jedno rozwiązanie je ogranicza jak i drugie, bo niby dlaczego kupując komputer mam płacić jeszcze 100zł więcej z tytułu podatku od dozwolonego użytku
- Synek! Nie ma takiego odtwarzania!
- No ale osiemnastka...
- Co jest k$#$a osiemnastka?! A zapłaciłeś ZAiKSowi za puszczanie muzyki kolegom? Koniec imprezy! Dziękuje, dobranoc!
Do tego dzięki piratą zawdzięczają przede wszystkim reklamę! Dlaczego? podam na własnym przykładzie. Wiadomo czasy szkoły, nie było kasy, żeby kupować oryginały. Z tego powodu
- pożyczanie książek - także biblioteki
- lekturę książek dzieciom
- wspólne słuchanie muzyki z rodziną (jeśli tylko ty zakupiłeś kopię), to samo filmów, czytaniem pożyczonych gazet, czasopism itd.
- prawo cytatu - wszystkie dzienniki, strony internetowe z newsami itd.
- wspólne śpiewanie (odtworzenia) utworów (piosenek, cytowanie filmów itd.)
inaczej ww. byłyby nie zgodne z prawem.
to takie na początek, zrobię pełniejszą listę.
"Kopiowanie to kradzież. Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła."
Tak a propos "2 minut nienawiści" :)
56 procent, czyli większość. Niech zrobią referendum ;)
Żałuje, że w tym miesiącu wydałem 100zł na płyty CD-Audio. Od dziś będę przeznaczał pieniądze na bardziej potrzebne rzeczy, na pohybel skur*synom!
co niestety jak pokazuje rzeczywistość jest tylko myśleniem życzeniowym dyrekcji pewnych organizacji. Należy zauważyć że kupując filmy, muzykę, oprogramowanie płacisz zwykle firmie zagranicznej. Wiec oczywiście zmniejszenie 'piractwa' przyniesie dodatkowe miejsca pracy, ale nie będą to miejsca pracy w Polsce, da dodatkowe wpływy do budżetu ale ponownie nie będą to wpływy
Rozumiem zatem że również kradzież dóbr materialnych będzie ścigana w podobny sposób?
Komentarz usunięty przez moderatora
Od tego masz last.fm czy inne portale z muzyką za darmo. Przecież "przesłuchać przed zakupem" nie znaczy od razu "ściągnąć z torrentów/PEBa".
Tylko spójrz na to, że to w sumie na jedno wychodzi... i z torrentów i z last.fm ściągasz te pliki na komputer. Dlaczego więc jedno miałoby być nielegalne, a drugie już dozwolone?
Co się złego stanie jak upadnie przemysł muzyczny i filmowy? Nic. Muzyka i filmy będą istnieć nadal i dalej będą produkowane.
A niech zaostrzają prawa, spoko. Przejadą się na tym. Niezależnie konsekwencji ludzie nie będą płacić za coś co jest pieniędzy nie warte.
Pieprzeni faszyści...
A w domu np. na babcię założę o prędkości 512kb/s, żeby sprawdzać pocztę i korzystać z komunikatora.
I jaki finał? Ja korzystam bo mam co chce, państwo traci bo ma mniejszy np. podatek z abonamentu na internet
jak tylko wejdzie takie glupie prawo zaczne zglaszac wszystkich, ktorzy puszcza glosno muzyke, tak ze bede mogl tego posluchac. koniec z obnoszeniem sie na dzielni czego to ja slucham we wlasnym mieszkaniu.
a mogło tak być
co do tematu: mozna zwrocic kupiona plyte w ciagu tych paru dni po zakupie, tak jak mozna zwrocic buty?