Sekcja F.4.3 - Pomijane aspekty libertanizmu

Ukuło się określenie "korwinizmu" jako synonimu "bredzenia bez głębszych refleksji". Może dlatego, że konsekwencje wprowadzenia postulowanych praw nie zgadzają się z początkowymi założeniami? Życzę przyjemnej lektury.

[dr_med]

Wpólnego planu? Znaczy robotnik A z robotnikiem B mają wpływ na to co robi robotnik C?

Wspólny cel oznacza w tym przypadku realizację polecenia przełożonego, który oczywiście pragnie realizować polecenia własnego przełożonego, i tak do samego prezesa, który realizuje politykę przedsiębiorstwa.

Przecież każdy pracuje tak by zmaksymalizować zarobki (i zminimalizować prawdopodobieństwo zwolnienia).

Aby

[tharkang]

1) Czyli w takim razie nie jest to wspólny cel, a prezesa.

2) To zależy od firmy, są takie w których promuje się własną inicjatywę.

3) Mówisz o idiotach? To jasne, że takim, którzy nie chcą sami myśleć powinno wydawać się dokładne polecenia.

A jeśli o normalnych pracowników, to dostają ogólny zarys, resztę opracowywują sami. Więcej wpływu mogli by mieć wyznaczając wszystko od początku do końca, ale trudno by robili to dysponując

[tharkang]

Autor przywołuje przykład powieści Ayn Rand - których jednak albo nie czytał, albo ma problemy z ich zrozumieniem.

"Odnosi się wrażenie, że sukcesy firmy są osobistym triumfem kapitalisty, do tego stopnia, że jego podwładni są zwykłymi narzędziami, wcale nie inaczej niż maszyny, na których harują."

I dlatego bohaterowie "Atlasa zbuntowanego" usilnie szukają pracowników twórczych i zdolnych do podjęcia odpowiedzialności za swe czyny?

"Prezes