Koledzy i koleżanki powiedzcie co robić bo absurd goni absurd... zacznę jednak od początku...
W weekend zepsuła nam się lodówka. Miała dopiero 10 lat, ale ponoć niestety w obecnych czasach to normalne :) No nic zepsuła się to zepsuła. Trzeba kupić nową.
W poniedziałek zrobiliśmy rundkę po lokalnych marketach elektronicznych i wybraliśmy jedną z lodówek. Niestety ta w sklepie była uszkodzona więc za namową sprzedawcy zamówiliśmy ją przez stronę sklepu - Media Expert - bo o nim tu mowa. Lodówka była z rabatem ok 100zł więc tym bardziej zadowoleni oczekiwaliśmy przyjazdu nowego "członka rodziny" :)
We wtorek 4.11 ok godz. 20.00 otrzymaliśmy informację, że lodówka już jest i czeka na odbiór. Aby nie tracić kolejnego dnia - bez lodówki ciężko się żyje - pojechaliśmy jeszcze do sklepu aby zapłacić za sprzęt i umówić się na dostawę w kolejnym dniu.
Wszystko ładnie pięknie i dochodzi do płatności. Płatność kartą - wpisujemy pin i zatwierdzamy zielonym przyciskiem. Czekamy...
W tym momencie Pani zawiesiła się kasa i wyskoczył błąd. No nic chce zresetować i dokonać transakcji na nowo bo terminal płatniczy nic nie wydrukował ani informacji o błędzie ani paragonu... Problem tylko w tym, że na koncie kwota 1400zł została zablokowana!
MIła Pani z Media Expert dzowni gdzieś do wsparcia i prosi o pomoc. Na wsparciu otrzymuje info, że anulowali transakcje i pieniądze powinny się odblokować następnego dnia lub do kilku dni. Normalnie zonk :( ale co zrobić. Nie ma tu winy sprzedawcy, ani naszej - złośliwość rzeczy martwych i tyle.
Niestety kolejnego dnia blokada jest nadal. Po kontakcie z bankiem, centrum rozliczeniowym i infolinią Media Expert to samo. Trzeba czekać. Składamy reklamację - ktoś ma oddzwonić - nie oddzwania. Ok poczekamy...
Dziś 6.11 ok godz. 9.00 okazuje się jednak, że pieniądze w kwocie blisko 1400 zł znikają z konta i są zaksięgowane jako płatność zrealizowana! Dzwonimy do banku (BZ WBK) - okazuje się, że bank otrzymał prośbę o te pieniądze i je przesłał dalej. Zwalniam się z pracy i lecę do sklepu - tu od nowa tłumacze wszystko i dostaję informację, że nic nie mogą zrobić bo u nich transakcja była anulowana więc nie ma płatności za lodówkę - szybki kontakt z infolinią Media Expert i dostaję informację, że mam wydrukować potwierdzenie transakcji z banku i na tej podstawie sklep powinien mi wydać towar... niestety sklep nie może tego zrobić bo nie przejdzie mu to przez kasę...
Kolejny kontakt z infolinią i tylko informacja, że oddzwonią.... nie oddzwonili... kolejny kontakt przed chwilą i obecnie Media Expert twierdzi, że to wina banku a nie ich. W banku z kolei, że u nich jest wszystko ok...
Obecnie nie mamy 1400zł ani lodówki. Zarówno Media Expert jak i Bank odsyłają mnie do siebie nawzajem. Błąd nie z mojej winy, ale to ja czuje się jakbym chciał komuś ukraść pieniądze i to ja muszę o swoje pieniądze walczyć.
Obsługa w sklepie ma na mnie focha - infolinia chyba już też - no qcze! To im powinno zależeć bardziej na szybkim wyjaśnieniu sprawy!
Ma ktoś jakiś pomysł?Ja jestem załamany - to nie jest 100zł a 1400 zł :(
Komentarze (19)
najlepsze
Po drugie nie domagać się towaru tylko zwrotu pieniędzy, wydania towaru już odmówili więc już stracili okazję na zarobek. Teraz można z nimi rozmawiać tylko o tym ile na całej procedurze stracą.
Lodówkę tak czy inaczej kupić gdzie indziej.
a na poważnie to taki mały obłęd i pewnie jeszcze trochę potrwa