@kernelstrog: Nooo bardzo ładnie! Dawno nie widziałem tak konkretnej solówki. Trochę ssucker punch ale w sumie w takiej sytuacji bojowej należało się przygotować, że ktoś w końcu pierwszy #!$%@?. Pomijając szczegóły, chłopak ma potencjał. Każdy cios pięknie wszedł, dobra garda, szybkość... no jest #!$%@? potencjał! ( ͡°͜ʖ͡°)
Widocznie zmienia się pojęcie walki honorowej. Jeżeli dziś za walkę honorową uznaje się taką, gdzie komuś nie wybije się oka lub nie zabije to spoko :D
Jako walkę honorową określało się nie tylko taką, gdzie nie biło się leżącego, ale głównie taką, że wiesz, że będziesz walczył!
No i to jest idealny filmik pokazujący to, że JAK MASZ KOMUŚ #!$%@?Ć to #!$%@? jako pierwszy a nie baw się w pyskówki. Poważnie - nie #!$%@? się, jak już atmosferę można ciąć nożem to walcie jako pierwsi a nie bawcie się w jakieś słowne gierki - lepiej na tym wyjdziecie. "Wygrani zębów nie liczą" :D
@kanijski: @myslenie_nie_boli: Potwierdzam, u mnie na dzielni też się tak mówiło na wejście z kopa. A wzięło się to od "militarnych glanów" potocznie nazywanych partyzantami właśnie - bo nie były to buty wojskowe tylko na nie stylizowane. Ale to epoka przed internetowa, więc pewnie każde podwórko miało inną nomenklaturę.
@myslenie_nie_boli: Dokładnie. Może i gruby ma #!$%@?ęcie ale zachował się jak frajer. Żeby chociaż oboje podnieśli ręce do gardy, albo jeden drugiego odepchnął czy coś.
@Glacial: @dziki_rysio_997: organizacje MMA od dawna dopuszczały walkę w butach zapaśniczych. Buty zapaśnicze są miękkie i lekkie, więc nie stanowią jakiegoś specjalnego zagrożenia. Chodzi po prostu o przyczepność. Natomiast ich noszenie ma plusy i minusy, zawodnik mógł sobie wybrać co woli. Plusy, to przyczepność, minusy to np. trudniejsza ucieczka z dźwigni na nogę. Do tego przepisy zwykle zabraniały kopania (chyba na głowę), jeśli zawodnik był w butach.
@cerastes: Ja osobiście wolałbym najpierw zobaczyć w normalnym tempie tego luja i dopiero potem powtórkę, ale nie można mieć przecież wszystkiego ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (144)
najlepsze
@maxdebesciak:
@Lk_hc:
Widocznie zmienia się pojęcie walki honorowej. Jeżeli dziś za walkę honorową uznaje się taką, gdzie komuś nie wybije się oka lub nie zabije to spoko :D
Jako walkę honorową określało się nie tylko taką, gdzie nie biło się leżącego, ale głównie taką, że wiesz, że będziesz walczył!
Komentarz usunięty przez moderatora