Spowiedź sprzedawcy śmierci...
![Spowiedź sprzedawcy śmierci...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_tqIOLrLzO3qVhGWnP4tj4Y0oDm6z29dY,w300h194.jpg)
Interes był bardzo dochodowy. Zarabiał 20 tys. zł miesięcznie „na czysto”. Samochody i mieszkania miał dwa. Żyłą złota były substancje psychoaktywne, które rozprowadzał w Rudzie Śląskiej. – Byłem katem – mówi dziś o sobie Marcel, lokalny „król dopalaczy”.
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze