Puławy. Osiedlowa wojna z Romami.
Mieszkańcy są wyzywani i zastraszani przez mniejszość romską. Żaden z nich nie podjął pracy, wszyscy żyją z zasiłków, mają orzeczenia lekarskie, wszyscy twierdzą, że są chorzy, że to jest ich choroba etniczna. - Ja idę po rodzinne - 230 zł, a przede mną Cyganeczka młodziutka 2200 zł bierze...
R.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
Matki mają synów, mężów oni znajomych, zebrać się i obywatelsko wytłumaczyć.
Skoro na prawnie przewidziane środki nie ma co liczyć.
Obywatelska postawa, jestem pewien, że chętnych w Puławach starczy do nauczenia kultury tego napływowego elementu,
A jak nie pojmą to won.
Rzygać się chce jak sobą ludzie dają pomiatać.
Krótka piłka.
Mało który polityk zrobi coś dobrego dla swoich obywateli.
Zresztą, skoro cyganie dostają lewe lekarskie orzeczenia i na ich podstawie lewe zasiłki, to i na lewe decyzje we władzach miasta też ich stać. Dlatego ciężko o jakiejkolwiek decyzje, które rozwiążą problem.
No i cyganie mają fory nie tylko w prawie (jako mniejszość), bo skoro cyganie dostają lewe
@DoYouEvenLift: @DoYouEvenLift: Wybił polską inteligencję, ograbił nasz kraj, zniszczył i przyczynił się do zniewolenia, a skutki są odczuwane do dzisiaj. Tak... dla Polaka powinien on być z jednych największych symboli zła.
A pakt Ribbentrop-Beck?