Ciarki, dreszcze, nie wiemy co jeszcze. Definicja rynku samochodów...
![Ciarki, dreszcze, nie wiemy co jeszcze. Definicja rynku samochodów...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Es2MGtC1xTnVuRY1rHwPWpnSxXltGtBV,w300h194.jpg)
Włos na głowie się jerzy.. Kompedium wiedzy dla handlarzy oszustów. Ku przestrodze Janusze Motoryzacji! „- jesli swieciły sie poduszki których nie ma juz po wypadku, to trzeba diode wlutować, szczegóły są na forum.” Oto jak polscy Mirkowie profesjonaliści sprzedają samochody.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
Komentarze (120)
najlepsze
Link do przykładowego wpisu o klimie: http://www.wykop.pl/wpis/13901787/najwyzszy-czas-na-kolejny-wpis-z-serii-paaanie-nie/ :)
Poza tym, w momencie gdy zarabiałem w tych okolicach dokupiłem samochód za 15k i to był jeden z moich lepszych zakupów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
sama prawda o ludziach którzy kupują, chcą jak najwięcej za jak najmniej a najlepiej to za darmo. Handlarz po części dostosowuje się do wymagań rynku.
Ten sam użyszkodnik:
"Wszelkie usterki naszych aut są dla nas kłopotem, a temat mógłby w prosty, szybki sposób gromadzić je w jednym miejscu i serwować jednozdaniowo gotowe rozwiązania najczęstszych typowych bolączek poruszanych wielokrotnie na forum przez kolejnych pojawiających się użytkowników."
No tak, "zalej doktorem" lekarstwem na
Gdybym powiedział że auto właśnie eksplodowało to by mirek mi odpowiedział "te modele tak mają" chciał mi sprzedać trupa za 9.000 a kupiłem inne za 7.500 o wiele lepsze....
Czego chcesz od Pana Jurka?