Witajcie!
Niedawno na główną trafił mój wpis na temat kompromitacji firmy T-Mobile Polska, która pomimo przegranej w styczniu sprawy sądowej uporczywie uchylała się od wykonania wyroku pomimo rygoru natychmiastowej wykonalności.
poprzedni wykop w tej sprawie
Z uwagi na duże zainteresowanie tamtym „znaleziskiem” czuję się w obowiązku poinformować wykopową społeczność o dalszym przebiegu sprawy…
Blisko tydzień po pierwszej wykopowej publikacji, firma T-Mobile łaskawie zwróciła koszty sądowe!
Wysłano mi przelew na rachunek bankowy nie otrzymałem jednak żadnej korespondencji ani wyjaśnień w tej sprawie.
Z uwagi na duże wsparcie od Was odzyskane koszty sądowe przekazałem na cel charytatywny:
zbiórka dla Lilki
(wpłata przez pay-u, w komentarzu widocznym na stronie akcji podany nick z wykopu)
Wczoraj odbyła się druga rozprawa w przedmiotowej sprawie bowiem T-Mobile zaskarżył niekorzystny dla siebie wyrok zaoczny. Podobnie jednak jak w przypadku wszelkich poprzednich wniosków firma nie potrafiła w żaden sensowny sposób uzasadnić swojego stanowiska i poniosła kolejną porażkę. Już sam fakt, że operator o pozycji T-Mobile angażuje się w proces dotyczący taniego telefonu zakrawa na śmieszność. Każdy jednak ma prawo ośmieszać się do woli, tego nie można im zabronić.
Sąd podzielił moje stanowisko, że wyrok w zakresie wydania rzeczy nie został wciąż wykonany. Styczniowy wyrok bowiem nakazywał pozwanemu wydać mi nowy telefon. Tymczasem T-Mobile stwierdził, że może sam interpretować treść wyroku i zamiast po prostu wydać mi urządzenie zgodził się wymienić dotychczas użytkowany aparat na nowy. Na to jednak był czas na etapie reklamacji.
Teraz więc operator ma obowiązek oddać mi stary telefon, który bezprawnie mi odebrał. Oczywiście niesprawny aparat nie jest mi zbytnio do niczego potrzebny, ale
w odpowiedzi na wyjątkową arogancję i złośliwość operatora jestem zdeterminowany wyegzekwować wyrok aż do samego końca, choćby poprzez komornika. Gdyby do tego doszło będę Was oczywiście informował ;-)
Pozdrawiam!
Komentarze (6)
najlepsze