Cóż, jak oddaje auto do naprawy mojemu koledze i odwiedzam go w warsztacie, gdzie ma taki normalny podnośnik kolumnowy do pojazdów - jakoś nigdy nie mogę się pozbyć pierwszej myśli na widok podniesionego samochodu - czy to aby na pewno nie zleci mi na łeb. Widać tu ogrom pracy, włożonej w wytworzenie tego urządzenia, myślę że jeszcze wiele wymaga poprawy, nie będę krytykować bo to już inni zrobili. Ale, bał bym się
moim zdaniem takie to średnio praktyczne, jedynie tłumik wygodnie wymienisz, a przy kołach to i tak się nic nie zrobi. No i nie wygląda na solidne/stabilne, co w sytuacji jak trzeba mocno szarpać? ale brawo za pomysł i realizację
Komentarze (7)
najlepsze
Widać tu ogrom pracy, włożonej w wytworzenie tego urządzenia, myślę że jeszcze wiele wymaga poprawy, nie będę krytykować bo to już inni zrobili.
Ale, bał bym się
"Przydatność tego podnosnika jak dla mnie jest wystarczająca. Sprzęgło od poloneza sluży jako hamulec."
...
No i nie wygląda na solidne/stabilne, co w sytuacji jak trzeba mocno szarpać?
ale brawo za pomysł i realizację