Do obozu przyjechał pociąg i Hans stojąc przed tłumem żydów rozdziela: - Do wagonu - Do pieca - Do wagonu - Do pieca - Do wagonu - Do pieca - Do wagonu - Do pieca
- Mosze, ile to jest dwa razy dwa? - Osiem. - Ile? - Sześć. - Pomyśl przez chwilę... - Cztery! - No to czemu nie powiedziałeś od razu? - Bo mama kazała zawsze mówić dwa razy więcej, żeby było z czego schodzić.
@julasck: Żydki w czołgu gonią Palestyńczyka. Spieprza, spieprza i co chwilkę odwraca się i wali serią z kałacha w czołg. Nagle zabrakło mu amunicji. Zrezygnowany pada na ziemię. Żydki podjeżdżają, wychodzą z czołgu i pytają: co jest, czemu nie uciekasz? -zabrakło mi amunicji -chcesz dokupić?
@ogrod87: Przychodzi mały chłopiec do Hitlera i mówi: - Oddawaj mojego tatusia, oddawaj moją mamusię! A Hitler: - Hans, podaj dwa mydła z górnej półki...
Na lekcji matematyki wściekła nauczycielka przepytuje uczniów: - Kowalski, podaj przykład liczby dwucyfrowej! - Trzydzieści jeden... - Tak!? A czemu nie trzynaście!? Siadaj! Pała! Nowak, twoja kolej, podaj przykład dwucyfrowej liczby! - Czterdzieści pięć... - A czemu nie pięćdziesiąt cztery!? Siadaj, pała! Rabinowicz, przykład liczby dwucyfrowej! - Dwadzieścia dwa. - Tak!? A czemu nie... Ehh, Rabinowicz, ty i te twoje żydowskie żarty. Siadaj, dostateczny!
@hahacz: To jest akurat oczywiste. Ale w takim wypadku to danie tam żyda jest na siłę. Równie dobrze mógłby być Jasiu. Myślałem, że "ty i te twoje żydowskie żarty" ma jakiś większy ukryty sens.
Żydowski krawiec uważnie mierzy materiał przyniesiony przez klienta. Ten pyta żartobliwie: - Co, kombinuje pan, żeby i dla pana wystarczyło? - Dla mnie na pewno wystarczy. Kombinuję, żeby wystarczyło dla szanownego pana.
Izrael stworzył swój własny program kosmiczny. No i polecieli ci dzielni astronauci w swej koszernej rakiecie. Nowoczesna technologia, lecą niebywale szybko, mijają kolejne planety, gwiazdy, czasem zdarzy się jakaś mgławica... W pewnym momencie są już tak daleko, że pojawiają się masy antymaterii. Nic to, lecą dalej, mijając antygalaktyki, antygwiazdy... Patrzą- antyplaneta. Lądujemy- pada decyzja. I wylądowali na antypolanie. Rozglądają się, a na skraju antypolany, pod antylasem stoi sobie antydomek. Antydym leci z
Komentarze (635)
najlepsze
- Do wagonu
- Do pieca
- Do wagonu
- Do pieca
- Do wagonu
- Do pieca
- Do wagonu
- Do pieca
Skończył rozdzielać i mówi
- Osiem.
- Ile?
- Sześć.
- Pomyśl przez chwilę...
- Cztery!
- No to czemu nie powiedziałeś od razu?
- Bo mama kazała zawsze mówić dwa razy więcej, żeby było z czego schodzić.
-zabrakło mi amunicji
-chcesz dokupić?
Na to ten drugi:
-Dziadka w to nie mieszaj.
Przychodzi mały chłopiec do Hitlera i mówi:
- Oddawaj mojego tatusia, oddawaj moją mamusię!
A Hitler:
- Hans, podaj dwa mydła z górnej półki...
- Kowalski, podaj przykład liczby dwucyfrowej!
- Trzydzieści jeden...
- Tak!? A czemu nie trzynaście!? Siadaj! Pała! Nowak, twoja kolej, podaj przykład dwucyfrowej liczby!
- Czterdzieści pięć...
- A czemu nie pięćdziesiąt cztery!? Siadaj, pała! Rabinowicz, przykład liczby dwucyfrowej!
- Dwadzieścia dwa.
- Tak!? A czemu nie... Ehh, Rabinowicz, ty i te twoje żydowskie żarty. Siadaj, dostateczny!
- Co, kombinuje pan, żeby i dla pana wystarczyło?
- Dla mnie na pewno wystarczy. Kombinuję, żeby wystarczyło dla szanownego pana.