Kompleks Riese - podziemne miasto w Górach Sowich

Jedno z najbardziej tajemniczych miejsc w Polsce. Kilometry podziemnych korytarzy, nieznane budowle, teorie spiskowe i mnóstwo zagadkowych opowieści.

[Lemingus_Vulgaris]

Dzięki szumowi medialnemu ze "złotym pociągiem" w roli głównej, jest świetna okazja wypromować na świecie ten region - a jest tego warty - a może magistrat Wałbrzycha wpadł właśnie na taki pomysł i to tylko kampania promocyjna regionu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[e.....e]

Na YT jest kanal moje riesi , czy jakos tak, kols sie nazywa Dariusz Kwiecien, ma facio czasami dziwne historie,, ale ogolnie ciekawie sie go slucha .

[Sverc]

@erallare: gość od nazistowskich wilkołaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Tomatino76]

I to jest WYKOP

[kochman86]

Wraz z Rosjanami najprawdopodobniej przepadła większość wartościowego sprzętu, a uciekający Niemcy zadbali o to, aby nie zostawić w kompleksie żadnych śladów planu obiektu.

To akurat nie do końca prawda. Po wojnie odnajdywano i odzyskiwano częściowo sprzęt i materiały budowlane. Przypomnę tylko o Akcji Rozbrajania Lini Odry i Przedsiębiorstwie Poszukiwań Terenowych. Co do planów, to są udokumentowane co najmniej dwie relacje świadków, ze takie plany trafiły w polskie ręce. Problem w tym, że

[wuadek]

@kochman86: tak. rozebrano kilka miast na cegły dla warszawy. #!$%@? barbarzyńcy ze wschodu. o nas piszę...

[kochman86]

@wuadek: Akurat nie to to chodzi. To inna sprawa.

[smierdzimilewareka]

Ktoś kiedyś opowiadał, że jacyś dwaj grotolazi znaleźli w górach szyb wentylacyjny (o ile dobrze pamiętam to właśnie w Górach Sowich). Postanowili sprawdzić, co tam jest. Spuścili się na linach na dół. Jak wyszli na powierzchnię to cały sprzęt mieli zmasakrowany, a przyglądał się im jakiś dziadek. Jak podeszli do niego to dostali ostrzeżenie, że następnym razem zginą. Od kogo to słyszałem, nie pamiętam.

[c.....l]

@smierdzimilewareka: ja kiedyś odkryłem schody do magicznej krainy, wchodzę, zwiedzam rozmawiam z jakimś typkiem, wracam normalnie tymi schodami ale patrze a przy rzeczy którą zostawiłem przed schodami, [lewy klapek kubota] stoi jednorożec i krzyczy: "wsiadaj, nie ma czasu na wyjaśnienia", co ja mogłem?.. Wsiadłem,, pojechaliśmy na romantyczną kolacje do Sosnowca; powiedział "po" że następnym razem moge liczyć na przejażdżkę na rogu.

[smierdzimilewareka]

@controll: tak nawiasem pisząc to było w TV. Zresztą zapraszam ze szpadlem i kilofem na Cytadele do Poznania. Diabli wiedzą co tam uda Ci się odkryć.