Owieczka odchodzi - reportaż o apostazji w Dużym Formacie
Nie jest Ci po drodze z Kościołem? Możesz oficjalnie opuścić jego szeregi! Magda Działoszyńska opisuje przypadki apostazji - formalnego zerwania z Kościołem katolickim. Wywiady z osobami, które odeszły z KK oraz księżmi przyjmującymi akty. Solidna dawka informacji o samej procedurze, sporo ciekawostek, poruszone utrudnienia ze strony Kościoła.
Azja001 z- #
- #
- #
- #
- 197
Komentarze (197)
najlepsze
No tak, kolejne szukanie sensacji na siłę. Opierać szacowaną liczbę odejść z Kościoła na liczbie pobrań pliku? Śmiech na sali.
W przypadku powrotu na łono Kościoła procedura ta sama, podanie i dwoje świadków.
Szczery ksiądz:)
- Dlaczego ******?
- Bo tak chciał wszechwiedzący i wszechmogacy Bóg
- Ale ja nie mam przy sobie żadnej gotówki. A poza tym dlaczego? - pytam.
- No, chyba w każdym urzędzie trzeba zapłacić za wydanie zaświadczenia? - odpowiada.
Urzędy są tylko państwowe. Natomiast na parafii to mogą mieć co najwyżej biuro. Do tego za żądanie zapłaty za konkretną usługę, nawet w prywatnym biurze powinien być ogólnodostępny cennik.
A ty byś chciał żeby ci wszędzie produkowali papierki
Tak to jest przyjęte w cywilizowanych państwach, że za każdą wpłatę swoich pieniędzy otrzymujesz paragon, fakturę lub pokwitowanie. Wprowadzono to po to, żebyś (szczególnie w przypadku monopolistów) nie musiał płacić więcej za to, co ma określoną cenę.
i czas tracili za darmo
Nie za darmo, tylko za twoje pieniądze.
Cenniik ogólnodostępny przecież jest - kto ci broni się księdza zapytać?
Jeżeli musisz
z podatku potencjalnego apostaty idzie na kościół tyle pieniędzy, że to wręcz nie po chrześcijańsku brać kasę za taki świstek
chrzest- gdy jesteś niemowlakiem, który nie mówi, nie myśli, jest nieświadomy i w ogóle nie wie co się z nim dzieje
apostazja- musisz mieć 18 lat i przyprowadzić dwóch świadków i to w czasie gdy jesteś pełnoletni i odpowiadasz za siebie
w ogóle sam fakt, że 95 % Polaków staje się katolikami bez własnej woli jest karygodny. jakby prześledzić wszystkie działania kościoła katolickiego w Polsce można śmiało stwierdzić, że jest to sekta.
De facto decyzja o ochrzczeniu dziecka lub nie zależy tylko i wyłącznie od rodziców. Kościół nie narzuca tego prawnie, anie nie stara się tego wyegzekwować sądownie, więc ten argument jest trochę nieracjonalny. Pretensje można mieć tylko do rodziców. No chyba,
A w przypadku krk istnieje procedura, którą wykonano na 89% populacji Polski, nazywa się chrztem, zrobiono to celowo i gdy ktoś z tych 89% stwierdza "chwila, nie jestem katolikiem, cała
Nie dziwię się ludziom, że większość nie chce się bawić z Kościołem w kotka i myszkę.
Szukać świadectwa chrztu, uganiać się za świadkami, słuchać jakichś wymądrzeń księży o jakichś zagubionych duchach, bla bla bla... - jak zgubił to niech sam szuka. Apostata tylko po papier przychodzi.
Gdyby to dało
jest to zwykła ekskomunika tyle że na własne życzenie
więc jeżeli komuś zależy na szybkim i formalnym wystąpieniu z kościoła
wystarczy odp#$$#!%ić coś wystarczającego na ekskomunikę i problem z głowy
W apostazji to śmieszy mnie jedno - postawa wierzących, nie mówię o wszystkich, ale o tej pewnej specyficznej grupie:
- wierzący: dokonałeś apostazji?
- niewierzący 1: tak
- wierzący: po co? trzeba ci papierka, pewnie dla szpanu. Gdybyś był niewierzący, to nie interesowałoby cie, że jakiś ksiądz kiedyś polał cię wodą. Jesteś hipokrytą.
- niewierzący 2: nie
- wierzący: czyli nadal jesteś
- Możesz skazać się na ostracyzm w lokalnym środowisku (nie koniecznie musi to dotyczyć małych, lokalnych społeczności).
- Możesz stracić pracę lub narazić się pracodawcy
Hmm po stronie osób chcących uchodzić za racjonalne, logicznie myślące osoby i zarzucające "drugiej stronie" manipulowanie itd. spodziewałem się raczej konkretów a nie takich bredni. Do tego kwiatki typu szacowanie liczby apostatów po ilości pobrań pliku z internetu
2. Podane PRZYKŁADY skutków apostazji to tylko częśc tych jakie podane są na tej stronie, a poza tym nie są niezgodne z prawdą. Nie jedna osoba już się z takim ostracyzmem spotkała. Poza tym takie informacje wielu ludzi zniechęca do dokonania
Jak nigdy nie byłeś na wsi to się nie odzywaj. Moja babcia mieszka na wsi i nawet jest zaprzeczeniem stereotypowego mohera, jest wierząca ale nikomu tego nie narzuca. Zwykle "ostracyzm" objawia się tym że babcie mówią przy herbatce "a ten w Boga nie wierzy", to to samo jak ty przy piwie mówisz "a ta stara to słucha radia maryja" Poza tym moim zdaniem więcej moherów jest raczej w większych miastach typu
Co zresztą robią, bo wszyscy zostaliśmy ochrzczeni bez pytania o zgodę.
Brawo! Bardzo dobra odpowiedź!
W niektórych odmianach chrześcijaństwa pełnoprawnym wierzącym stajesz się dopiero kiedy sam jakodorosła osoba postanawiasz zostać członkiem. Nie mam pretensji do moich rodziców za to, że mnie ochrzcili. Zrobili to, co uważali za najlepsze dla mnie. Cała ta procedura z zapisywaniem do KK niemowląt pokazuje jednak, że im nie zalezy na wiernych, tylko na sztucznym nabijaniu sobie statystyk.