patrzac na te zdjecia sobie pomyslalem: "o, jak na amatorke to calkiem niezle, przyzwoity poziom zdjec". A potem spojrzalem, ze autorka jest prezesem polskiego zwiazku fotografikow i troche mnie to zdziwilo. Ale moze miala slabszy miesac, czy cos.
@dzikireks: Twoje przykłady są nieporównywalne, u Izy masz typową reporterkę i portret środowiskowy, a Twoje przykłady do w większości portret samej w studio przy sztucznym oświetleniu i jak u Miss Aniela kreację.
To uczucie, kiedy wracasz ze wsi, gdzie był tylko mały, czarno biały telewizor i po raz pierwszy od dwóch miesięcy siadasz przy wielkim ekranem swojego komputera...
To uczucie, kiedy przez dwa miesiące nie sprawdzałeś skrzynki pocztowej...
Tak miałem, ale teraz gimby tego nie zaznajo, bo wszyscy mają smartfony.
@hetman-kozacki: Na moje oko to zaliczasz się do tej samej grupy, więc nie szalej z tym gimbynieznajo. Zawsze uważałem źe to określenie jest zarezerwowane do użycia przez ludzi którzy w ogóle nie chodzili do gimnazjum.
Jestem ciekaw jakie "nałogi i uzależnienia" starsze pokolenie widziało u młodych na początku XX wieku.'
Nowinki techniczne:)
@lokje: w latach '80 - flippery / automay do gier - trzepak - radio luxemberg / w przerwach jak rodzice wylaczali wolna europe ;) - giewonty / jabol / klej butapren
@smierdzimilewareka: Tak może być nawet i dzisiaj, po prostu wystarczy dzieciaki odpowiednio zainteresować zabawą albo nawet dać im możliwości i nawet nie spojrzą na komputer. Za moich czasów taki sam ból dupy był na telewizor. Po prostu łatwiej dać dzieciakowi komputer niż zapewnić zabawę, ogarnąć wyjazd itp.
@smierdzimilewareka: Nie ma w tym żadnej nowości. Kiedyś dzieciaki ciągnęły przed telewizor i używały podobnych argumentów. Tylko zwróć uwagę źe na tych zdjęciach matka (czy opiekunka) przy tych dzieciakach jest i podejrzewam że pełni rolę animatora. To nie są żadne odległe czasy, to styl życia. Małoe tego - w środku miasta, na działkach można dzieciakom podobne atrakcje zapewnić. Tylko kwestia chęci!
Komentarze (83)
najlepsze
A potem spojrzalem, ze autorka jest prezesem polskiego zwiazku fotografikow i troche mnie to zdziwilo.
Ale moze miala slabszy miesac, czy cos.
To uczucie, kiedy przez dwa miesiące nie sprawdzałeś skrzynki pocztowej...
Tak miałem, ale teraz gimby tego nie zaznajo, bo wszyscy mają smartfony.
@lokje: w latach '80
- flippery / automay do gier
- trzepak
- radio luxemberg / w przerwach jak rodzice wylaczali wolna europe ;)
- giewonty / jabol / klej butapren