Filmik powinien być pokazywany każdemu malkontentowi, który twierdzi, że w LA nic nie ma bo przecież jechał hajłejem i było betonowo. No i oczywiście nie było zabytków. Wincyj zabytków, albo stare albo wcale. Gdzie te średniowieczne kościoły, nie ma, nie ma, tragedia.
Do miast się jedzie dla ich klimatu, a LA tego odmówić nie można. Połowa budynków z tego filmu jest w stanie zatrzymać człowieka przy sobie na pół dnia, żeby po
@Arrival: jesteś pewien? Nie można powiedzieć że w LA nic nie ma, ale miasto jest brzydkie, brudne i trudno się w nim żyje. Ładnie jest w Beverly Hills, chociaż nawet ta "super ulica" Rodeo Dr szału nie robi. Przejażdżka Sunset road robi wrażenie. Ogólnie można wymienić trochę fajnych miejsc, ale jest to mały procent całości tego betonowego molocha. W filmach, szczególnie amerykańskich, wszystko wygląda super. Oni potrafią takie ujęcia zrobić
@animuss: Ciężko na świecie o miasto, które w 100% jest fajne. Zazwyczaj ciekawa część metropolii to 5-20% całości. Pamiętam do dziś 100 lat temu moją pierwszą zagraniczną wycieczkę do Pragi gdzie nastawiałem się na cuda (i je znalazłem oczywiście), ale kojarzę ten szok kiedy widziałem rzeczy poza starym miastem - że tu jest jak u nas i też brzydko :D.
To samo tyczy się każdego miejsca na ziemi. LA jest
Mieszkalam kiedys w LA. Zupelnie inaczej wyglada z perspektywy mieszkania tam niz z przyjazdu na wakacje. Mieszkalam w mniej wiecej chyba bezpiecznej dzielnicy. Czy bylo do konca bezpiecznie to chyba nie, bo znajomi radzili mi nie wychodzic samej po zmroku :) LA jest dosc syfiaste, dopuki nie trafisz na dzielnice bogatych i tam juz szczeki opadaja. Na codzien otaczalam sie latynosami, ktorzy mimo opini byli przemili i bardzo pomocni, oraz azjatami. Oni
Za 3 tygodnie wybieram się na dwutygodniowy urlop Las Vegas->San Francisco->Los Angeles. Będę wynajmował samochód w LA. Co do LV i SF - plan podróży już mniej więcej wyklarowany. Wciąż mały problem z Los Angeles... co prawda jakieś "opcje" do zobaczenia są... ale wciąż wygląda to blado na tle LV i SF. Bardzo proszę o sugestie miejsc do odwiedzenia od osób które juz tam były (w LA będę tylko 3 dni). Filmik
@arczi79: jak już będziesz w okolicach to musisz jechać do Grand Canion, polecam żywić się w meksykańskich knajpach, tylko zaznaczaj że nie chcesz na ostro, bo ich ostro, dla Polaka jest nie do ogarnięcia, w LA nie bagatelizuj niebezpieczeństwa w czarnych dzielnicach, tam naprawdę jest niebezpiecznie, czarnuchy mają b--ń i bardzo nie lubią białych, ważna zasada w rejonach pustynnych (Nevada), nie wsadzasz rąk w miejsce których nie widzisz, na przykład
@arczi79: @arczi79: koniecznie pojedź na Venice Beach, na końcu molo Santa Monica jest fajna restauracja Maria Sol, warto usiąść i coś przekąsić, poza tym jesli Cię kręci film to masz całe studio filmowe, byłem - nie żałuję. Ja jeszcze odwiedziłem wszystkie miejsca w których kręcili Powrot do przyszłości, bo razem z różowym paskiem uwielbiamy ten film. Hollywood sing tez warto zobaczyć. Aleja gwiazd do d--y, bo straszny syf.
Komentarze (178)
najlepsze
#pdk
Do miast się jedzie dla ich klimatu, a LA tego odmówić nie można. Połowa budynków z tego filmu jest w stanie zatrzymać człowieka przy sobie na pół dnia, żeby po
To samo tyczy się każdego miejsca na ziemi. LA jest
Nevermind
wyobrazacie sobie takie LA ale nad zatoka kalifornisjka ?
ameryka miala by dwie florydy, wieksza na wschodzie, a mniejsza na zachodzie , polwysep kalifornijski.
to by byla dopiero ameryka.
LA: http://www.mlsfinder.com/ca_itech/kw_457/index.cfm?action=listing_detail&property_id=15922401&searchkey=375870fd-bc41-80f2-8b45-669f0c60b648
Charlotte: http://www.mlsfinder.com/ncsc_cmls/carolinahomelink/index.cfm?action=listing_detail&property_id=3090409&searchkey=37609e6b-bd18-d82a-4b8e-f426afb15021