No owszem, ale z jakiś bliżej nieokreślonych względów autor tego zdjęcia przyjął zasadę, że kartridż to tylko zwykłe małe pudełeczko i na pewno musi być tanie. Nic bardziej mylnego.
Są to wbrew pozorom skomplikowane urządzenia których produkcja jest po prostu droga. Ludzie nie przywiązują wagi do kartridża, ponieważ traktują je przez pryzmat rzeczy wymienialnej a wszystko co się często wymienia jest przeważnie tanie. Stąd potem bierze się zdziwienie, że oryginalny (czytaj nowy)
Ja już wiem jak wygląda ta "regeneracja" - jak kartridge sprawny to dolewają tuszu i naklejają naklejkę i ewentualnie resetują chipa. To ma tylko taką "fachową" nazwę żeby klient nie czuł się wydymany za samo dolanie tuszu.
Koszt wytworzenia kartridge'a to grosze, to żadne "skomplikowane urządzenia" tylko plastikowe pudełko, gąbka, tusz i głowica drukująca w postaci paru drucików zatopionych w plastiku. To nie są procesory że wymagają nanometrowej precyzji i krzemowych wafli.
Polecam HP F735 z Ink Advantage. Kosztuje około 400 zł ale jakość wydruku jest świetna a oryginalne kostki kosztują średnio 30 zł. Po co sobie paluchy brudzić napełniaczami :D
A ja tam kiedyś (około 5 lat temu) kupiłem 2 x 100ml nieznanego czarnego tuszu w zestawie ze zwykłą strzykawką i jakimś tam płynem do udrażniania 20zł na allegro, który miał pasować do wszystkich drukarek i mojego z602 nabijam tym do dziś bez problemów ( no może poza efektem, że co 3 - 4 ładowania muszę zamoczyć głowicę w tym udrażniaczu, bo inaczej zasycha szybko, a za każdym razem ciepłą wodą nie
Komentarze (143)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.superkoszyk.pl/data/gfx/pictures/large/4/3/2634_1.jpg
:D
Są to wbrew pozorom skomplikowane urządzenia których produkcja jest po prostu droga. Ludzie nie przywiązują wagi do kartridża, ponieważ traktują je przez pryzmat rzeczy wymienialnej a wszystko co się często wymienia jest przeważnie tanie. Stąd potem bierze się zdziwienie, że oryginalny (czytaj nowy)
Koszt wytworzenia kartridge'a to grosze, to żadne "skomplikowane urządzenia" tylko plastikowe pudełko, gąbka, tusz i głowica drukująca w postaci paru drucików zatopionych w plastiku. To nie są procesory że wymagają nanometrowej precyzji i krzemowych wafli.
Tam dyskusja już na 1179 komentarzy ale pewnie dlatego, że tam jest to dłużej o 11 godzin.
Komentarz usunięty przez moderatora