A co jak dwie rybki dużych rozmiarów płynął w przeciwnych kierunkach i spotkają się w połowie. Chyba jedyne rozwiązanie to takie, że jedna przepcha drugą do jej tyłu.
Po za tym jest jeszcze kwestia wymiany wody. Jestem ciekaw ile mu to zajmuje czasu
Pomyśl lepiej ile mu zajmuje czyszczenie tej rury z glonów. ;p
A jak ma się ciśnienie hydrostatyczne tej wysokiej rury do wody w zbiorniku podstawowym, przecież ta woda powinna się wylać do głównego zbiornika, jeśli ten ma wolną powierzchnię?
Kiedyś przyszła mi przez głowę podobna koncepcja, ale uważam że rybom lepiej jest w normalnym zbiorniku o tej samej pojemności, a już na pewno dużym rybom. Mogłoby to mieć sens, jeżeli byłoby to połączone z dużym zbiornikiem, a przekrój takiego "korytarza" był większy i odbywałby się tam jakiś przepływ wody, inaczej jest to tylko fanaberia, bo ani to jest ładne, ani to jest rozsądne, a już na pewno nie jest to dobre
Komentarze (46)
najlepsze
A jednak! Otóż wyobraź sobie, że swoje życie musisz spędzić w długiej, wąskiej rurze, a wówczas zrozumiesz, że taka rybka nie ma lekko.
A co jak dwie rybki dużych rozmiarów płynął w przeciwnych kierunkach i spotkają się w połowie. Chyba jedyne rozwiązanie to takie, że jedna przepcha drugą do jej tyłu.
Po za tym jest jeszcze kwestia wymiany wody. Jestem ciekaw ile mu to zajmuje czasu
Pomyśl lepiej ile mu zajmuje czyszczenie tej rury z glonów. ;p
Nie rozumiem, jak to działa?
Żeby było tak jak myślisz wypływająca woda musiałaby zostawić próżnię.
Fizyka ze szkoły podstawowej...zapomniałem