[AMA] Łowca okazji
Od 10 lat zajmuję się poszukiwaniem okazji na targach w całej Polsce. Choć programy telewizyjne takie jak "Wojny magazynowe" są zdecydowanie przesadzone, to można całkiem sporo zarobić na nieświadomości sprzedawców/właścicieli. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania Wykopowiczów....
- #
- #
- #
- 390
- Odpowiedz
Komentarze (246)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie jest to moje główne źródło utrzymania, zarabiam na tym średnio 13000zł rocznie ("pracując" tylko w sobotę i niedzielę po kilka godzin). Mój sposób jest prosty - jestem w rodzinnym mieście - idę na tamtejsze bazary. Jestem na wakacjach nad morzem - przeszukuję tam i okoliczne, i tak okrągły rok.
Dodam, że takie
jest tego jednak 3 nieduże kartony, nie przesadzam z ilością.
Zdaje się, że przelotnie raz widziałem - ogólnie nie oglądam TV. Tak jak napisałem w opisie - nie zajmuję się antykami, natomiast w najbliższej rodzinie jest taka osoba.
Spokojnie zarabia na utrzymanie całej rodziny, ale jest tu potrzebna bardzo duża wiedza i zamiłowanie do tych "klamotów", dlatego ja skupiam się na reszcie.
2. Czy wszyscy handlarze są skłonni do negocjacji?
2. Raczej tak, tylko kilka razy zdarzyło mi się, że sprzedawca się "obraził" i w ogóle już nie chciał rozmawiać. Wtedy po prostu idę dalej.
Kupiłem za 100zł Xboxa 360, to była moja największa wtopa. RROD. Po tej wpadce dokształciłem się w temacie konsol.
Ciężko popłynąć, bo większość rzeczy kupuję za 5, 10, 30, max 50zł.
Kiedyś natomiast miała miejsce ogromna wpadka. Na targu w Koszalinie (polecam jeśli ktoś mieszka w okolicy - można tam coś niecoś zarobić, podobnie jak w Lubinie) stał statyw za 60zł, zobaczyłem naklejkę,
1. Piszesz o średnio 13 tysiącach rocznie. Nawet jeśli nie wszystko sprzedajesz przez allegro, to jednak może to już być kwota, która zainteresowałaby się skarbówka. Zatem, czy to wszystko odbywa się na 'czarno', czy musisz mieć zarejestrowaną działalność, albo odprowadzać jakiś podatek od większych kwot? :)
2. Na co dzień zajmujesz się czymś zbliżonym do swojego hobby, np. praca w handlu, czy jest
2. zupełna odskocznia :-) to taki sposób na wykorzystanie ogólnej wiedzy, sprawia mi to przyjemność.
2. Skąd taki pomysł na życie?
3. Masz zleceniodawców na niektóre produkty? W sensie że dostajesz info że jakiś gość potrzebuje np unikatowej deski klozetowej firmy Kau model ZX Spectrum i jeździsz po targowiskach szukając mu tego produktu?
4.
2. Lubię ciekawe przedmioty. To coś fajnego, gdy wyruszasz coś kupić... Ale jeszcze nie wiesz co :-). A potem obserwacja licytacji.
3. Tak! Ostatnio znajomy fotograf prosił aby kupywać mu wszystko z epoki NES'a.