Biedny płaci więcej. Odwrócona redystrybucja w Polsce
Odwróconą redystrybucję najprościej można opisać krótkim zdaniem: jest to sytuacja, w której rozwarstwienie dochodowe po opodatkowaniu jest wyższe niż przed opodatkowaniem.
KREM_Z_BROKUL z- #
- #
- #
- #
- #
- 64
- Odpowiedz
Komentarze (64)
najlepsze
Sprawiedliwość społeczna - jasne,
Jest to nieprawda i klamstwo. #!$%@? o szopenie.
Generalnie glupoty wypisane zeby ruszyc mase walkoni ktorzy potrafia tylko krzyczec "wincyj mi sie nalezy"
Skladka
@Mr--A-Veed: jesli robi to legalnie, to zyskuja na tym wszyscy zatrudnieni przez ten podmiot, ergo spoleczenstwo sie bogaci a bezrobocie spada. Jesli robi to nielegalnie, to nie maja juz znaczenia przepisy prawda?
Ogolnie im wiecej pieniedzy zostaje w obrocie (zmniejszanie obciazen podatkowych), tym gospodarka sie bardziej bogaci. Jak gospodarka sie bogaci to wszyscy sie bogaca, bo pracodawca potrzebuje wiecej
@CamelCase: To zależy o którą składkę chodzi. Np. jeżeli o emerytalną czy chorobową - to świadczenie będzie wyższe, jeżeli o NFZ - takie samo.
Z podatkiem dochodowym jest jednak ten problem, że naprawdę trudno jest policzyć cudze dochody czy też odpowiednio je kategoryzować czy też kontrolować. Dlatego też koszty jego poboru są stosunkowo większe, niż innych, prostszych podatków - co faktycznie przemawia na korzyść całkowitej rezygnacji z PIT.
Dlaczego np. nie zamienić go chociażby na podatek od pensji czy opłat za pracę. Jasne - pojawiłoby się zjawisko sztucznego przerzucania opłat za pracę na różnego rodzaju inne formy, jak np. karnety, służbowy samochód czy chociażby zwyczajnie pod stół.
Ale
@radeks11: Dokładnie to samo zauważyłem w innym komentarzu pod tym znaleziskiem. Ogólnie obserwacja dobra - ale bardzo dużo lewackiego bełkotu.
A już szczególnie dobił mnie brak podatku od spadków i darowizn w pierwszej linii. Co jest, #!$%@?, niesprawiedliwego, że jakiś Piotr Wójcik nie dostanie nic z czyjegoś spadku? Aż tak go to boli?
A ja proponuję: brak PIT, tylko liniowa składka na ZUS w wysokości około 20%. Liniowa, bez limitu dochodu (limit tylko na kwotę odłożoną na konto emerytalne).
20% to akurat tyle, że ZUS daje radę bez dotacji. Jedyne, czego nie obejmuje to części PIT dla samorządów - jakieś 30 mld :)
Dla samorządów należałoby coś wymyślić: albo zasilanie ich z części dochodów z VAT albo poprzez podniesienie podatków od nieruchomości.
Cała reszta jest natomiast BARDZO ciekawa i BARDZO istotna. W istocie program różnych libertariańskich kuców typu "zabrać biednym,dać bogatym" jest jak najbardziej JUŻ realizowany, pomimo gadki o "socjalizmie". A jedyni przedsiębiorcy jacy są ofiarami obecnego systemu podatkowego to de facto drobni