Rozmawiasz przez telefon? Kierowca wyprosi cię z autobusu
Warszawscy kierowcy miejskich autobusów wypraszają z pojazdów pasażerów, którzy rozmawiają przez telefon komórkowy. Stołeczny ratusz chce w ten sposób promować savoir-vivre. W innych miastach pękają ze śmiechu - wytyka 'Życie Warszawy'.
![wolf74](https://wykop.pl/cdn/c3397992/wolf74_TLYHjWlXlP,q52.jpg)
- #
- #
- 103
Komentarze (103)
najlepsze
Przecież taka rozmowa przez telefon, różni się od rozmowy dwóch osób twarzą w twarz tylko tym, że słychać tylko jedną stronę rozmowy... Już dawno minęły czasy, kiedy do telefonu się krzyczy.
Czyli jest tak: mogę mówić do znajomego obok, ale do telefonu już nie mogę? Bzdura.
A po drugie: autobus komunikacji miejskiej to nie jest miejsce relaksu. Tam jest głośno, jest gwar, hałas silnika i
Przecież taka rozmowa przez telefon, różni się od rozmowy dwóch osób twarzą w twarz tylko tym, że słychać tylko jedną stronę rozmowy... Już dawno minęły czasy, kiedy do telefonu się krzyczy._
Pewnie na tym polega problem. Jak juz podsluchiwać to juz wszystko!
Mieszkam w Warszawie i z powodu braku innego środka transportu jeżdżę miejskimi autobusami. Nie wiem w czym może przeszkadzać osoba rozmawiająca przez komórkę. Chyba tutaj chodzi znów o zwykłą, ludzką zawiść.
Transport publiczny to nie jest miejsce relaksu- trzeba uważać na kradzieże, babcie które tylko czekają by ci ubliżyć, pijanych bezkarkowców, kanarów itp.
Jedyne co naprawdę wkurza i irytuje to dzieci, które wydają
naszym niestety kosztem
Wtedy w Polsce rozmowy telefoniczne GSM były drogie, niewiele osób miało telefony komórkowe. To co rzuciło mi się w oczy po przyjeździe do Finlandii - to że wszyscy Finowie mają telefony komórkowe i bez przerwy przez nie rozmawiają.
W fińskich pociągach jest 1 duży przedział zajmujący cały wagon, siedzi w nim ok. 50-80 osób, połowa rozmawia przez komórki, i NIKT SOBIE NIE PRZESZKADZA.
Dlaczego ?
chyba mieszkamy w innych Wawach...
- Hola, hola. Tutaj nie można rozmawiać przez telefon! - Krzyczy kierowca.
- Ale ja dzwonię po policję, bo ten pan, który tu siedzi, rozmawia przez telefon i próbuje go ukryć!
- Nie wolno, nie wolno! Zaraz zadzwonię po policję!
- Zza kasownika pojawił się pan policjant. - Spokojnie, moi drodzy. Jestem policjantem. Zaraz zadzwonię po posiłki.
- Panie kierowco, pan policjant chce dzwonić w autobusie! - Krzyczą pasażerowie.
-
Komentarz usunięty przez moderatora
Rzadko nimi jeżdżę, bo nie mam potrzeby, ale jak już mi się zdarzy i jest taki ścisk, że nie trzeba się niczego trzymać, to jestem uszczęśliwiona :)
Lubię też zatłoczone windy. Zawsze wsiadam do takiej, gdzie jest najwięcej osób.
Uważam, że przytulanie się do obcych ludzi jest ekscytujące. Zwłaszcza, że oni czują się wtedy nieswojo :)