Założenie tego wykopu miało być pewnym eksperymentem. Niestety eksperyment się udał. 50% społeczeństwa internetowego nie ma pojęcia czym jest konstytucja, czym jest urząd prezydenta ale popierają bezmyślną ingerenceje w naszą wolność. Co smutniejsze- obecnie zmienia się konstytucję nie dla tego że takie zmiany powinny być ale z powodu doraźnego stosunku politycznego. Przypomnijmy sobie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który rozgraniczył kompetencje pomiędzy prezydentem a premierem. Nie znam prawnika, który by nie podtrzymał mojego zdanie.
Taki system, który mamy teraz nie sprawdza się. Rozwiązaniem jest przesunięcie władzy na prezydenta (jak w USA) lub na premiera (jak w Niemczech). Tusk po prostu jest za drugą opcją. Nazywanie tego totalitaryzmem jest świadectwem albo wyjątkowej nienawiści do premiera, albo wyjątkowej głupoty.
Ryu po pierwsze Niemcy ( nota bene kraj federacyjny, co pociąga za sobą pewne odmienności ) maja system kanclerski, który w kraju zamordyzmu prawnego i poszanowania dla pewnych zasad zdaje egzamin. U nas niedopuszczalny jest system kanclerski a juz na pewno nie prezydencki. Absolutną władze rządu przerobilismy w PRLu. Polacy to ludzie wspaniali ale naród ch#jowy. Taka prawda. Nam potrzeba i silnej ręki i kontroli nad nią, nie wolnej amerykaniki na ulicach.
No i właśnie na to wychodzi, że Tuskowi się system kanclerski marzy. Akurat system kanclerski, tak samo i system prezydencki znalazłyby największe uzasadnienie w historii Polski.
Komentarze (35)
najlepsze
Tak wiec ustrój kanclerski ok ale przy podobnej jak w Niemczech suwerenności województw
albo ustrój prezydencjki ale jak w USA z powszechnym wyborem prokuratorów i sędziów i to wszystkich instancji