„Polskie obozy śmierci”. Internauci mają dosyć fałszowania historii
Na ulicach polskich i zagranicznych miast zawisną billboardy i plakaty, a rodzimi politycy będą się gęsto tłumaczyć – 1 września szykuje się kulminacja wielkiej kampanii polskich internautów, którzy nie godzą się na padające często w zagranicznych mediach określenie: „polish death camps”
wooles z- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
...nie - jak dopeirdolic kazdej gazecie i innemu gownobloidowi po 10mln$ kary / zadoscuczynienia [i nie na zydkow,a narod obrazany], to moze ktos by sie nauczyl
...chyba czas sie obudzic
http://www.msz.gov.pl/pl/polityka_zagraniczna/przeciw_polskim_obozom/
Reaguje, macie 20 stron przykładów interwencji po kilka na każdą.
Ale wykopki wolałyby, żeby pewnie wypowiadać wszystkim wojne którzy użyją tego określenia.
Jesteście #!$%@?, serio.
I to już milionowy raz na wykopie.
Ale oczywiście wykopki dostają sraczki jak to przeczytają i się ekscytują cały tydzień.
Przyjmijcie czuby wreszcie do głowy, że to nie jest fałszowanie czy premedytacja, tylko niewiedza, nieświadomość i nonszalancja. Na serio - każdy za granicą ma w dupie jak to się literalnie zapisuje.
I nie, nie oznacza to, że oni
Poza tym zdecyduj się w ocenie ich postępowania, bo w jednym zdaniu napisałeś: "... to nie jest fałszowanie czy premedytacja, tylko niewiedza, nieświadomość i nonszalancja.", a w kolejnym "I nie,
Agencja 114 została utworzona wewnątrz Organizacji Gehlena tuż po zakończeniu II wojny światowej z inicjatywy Armii Stanów Zjednoczonych szukającej informacji na temat działań sowieckich agentów w strefie okupowanej przez USA[21]. W szczytowym okresie Zimnej Wojny w 1960 roku, agencja została włączona do BND. W tym czasie była kierowana przez Alfreda Benzingera[22], byłego sierżanta nazistowskiej