"Korporacyjna żywność", czyli jak robi się jedzenie w Stanach
Ciekawy dokument "na wieczór". Opowiada m. in. o sposobach produkcji i dystrybucji żywności w USA, stanowi rzut oka na stosowanie w sektorze żywieniowym nowoczesnych technologii i związanych z tym konsekwencji. Warto obejrzeć
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
- Odpowiedz
Komentarze (31)
najlepsze
Poszukajcie w sieci, jak kiedyś wyglądał melon, arbuz, cukinia...od warzywa wielkości pięści do rozmiarów o średniej średnicy metra na sztukę, bez GMO, tylko i wyłącznie przez to, że sieje się zawsze nasiona największych sztuk.
Największa ściema - "jeden producent
Wyjście? Cofnąć się w rozwoju i zamiast programować, zająć sie hodowlą 2 świń, krowy i 5 kur.
xDDDDDDDDDD
Nie że istnieje ktoś taki jak rzeźnik albo coś
1. Duże firmy z branży żywnościowej (jak i każdej innej) lobbują w rządzie przepisy prawne, które wprowadzają różnego rodzaju zakazy, nakazy i regulacje.
2. Lobbują również dopłaty na rolnictwo, czyli w zasadzie na swoją własną działalność, dzięki czemu mogą swój niezdrowy szajs sprzedawać po bardzo niskiej cenie. Pieniądze z dopłat oczywiście biorą się z podatków, czyli kieszeni konsumentów.
3. Pozbawiają obywateli prawa do wyrażania swojej opinii, wolności słowa. Zamiast oskarżającego, to oskarżony musi udowadniać, że nie jest wielbłądem.
4. Kształtują również prawo pod takim kątem, aby móc wygrać w zasadzie każdą rozprawę sądową dysponując odpowiednią ilością pieniędzy.
5. Sprostać takim wymogom prawnym mogą jedynie duże przedsiębiorstwa, więc każda mniejsza konkurencja nie ma szans.
Komentarz usunięty przez moderatora