I co? i jak w końcu zmusisz się by zjeść te resztki to dzieci w Afryce przestaną być głodne? Drażnią mnie takie teksty, a jak coś Ci przeszkadza to nakładaj sobie mniej jedzenia na talerz.
A kto powiedział że przestaną ? Ja tylko mówię że jeden ma tyle że aż za dużo a drugi niema wcale. A przecież ludzie są równi..
To, że ktoś nie ma nic sprowadza Cię do tego byś i Ty nie miał? Muszą być różnice majątkowe by dało się żyć... niestety. Nie można się ograniczać i zamartwiać tym, że inni nie mają bo to do niczego nie prowadzi.
Wiec nie warto się cieszyć i doceniać tego co się ma?
giaco dobrze mówi [pisze] warto chyba czasem zastanowić się chwilę nad tym jak dużo mamy. Bo chyba lepiej iść przez życie będąc zadowolonym niż smutnym/zgorzkniałym?
Ogólnie bycie zadowolonym lub smutnym zależy od substancji chemicznych - są rzeczy, które bardzo szybko podnoszą poziom zadowolenia/smutku i wcale to nie zależą one stanu naszego portfela. A bycie stoikiem lub epikurejczykiem, to już wybór każdego.
BTW: "iść przez życie" brzmi tak poetycko, że aż muszę Ci dać plusa, ty nasz Mickiewiczu II. ;-)
I co? i jak w końcu zmusisz się by zjeść te resztki to dzieci w Afryce przestaną być głodne? Drażnią mnie takie teksty, a jak coś Ci przeszkadza to nakładaj sobie mniej jedzenia na talerz.
Komentarze (10)
najlepsze
A kto powiedział że przestaną ? Ja tylko mówię że jeden ma tyle że aż za dużo a drugi niema wcale. A przecież ludzie są równi..
giaco dobrze mówi [pisze] warto chyba czasem zastanowić się chwilę nad tym jak dużo mamy. Bo chyba lepiej iść przez życie będąc zadowolonym niż smutnym/zgorzkniałym?
BTW: "iść przez życie" brzmi tak poetycko, że aż muszę Ci dać plusa, ty nasz Mickiewiczu II. ;-)
http://www.imagepoop.com/images/wtf_horse_watching_from_spider_hole.jpg