Sorry Mirki. Jako handyman z kilkuletnim doświadczeniem zwracam uwagę, żeby nie machać pieniędzmi od razu. Fajny pomysł, ciekawa konstrukcja, ale na chwilę. Nie wygląda to trwale. No i jeszcze kabelek by się przydał. Żeby nie tylko pod baterią śmigało. :)
Fajne, tylko jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Poza tym wadą takich uniwersalnych rozwiązań jest to, że gdy popsuje się najmniej spodziewana piedoła, całość jest często bezużyteczna. Rozwiązane rzeczywiście może być przydatne w skrajnych przypadkach szybkich skomplikowanych napraw poza warsztatem.
Co do tego cuda techniki chinskiej: leze sobie pod zlewem, bo ci stara marudzi ze cos zaraz sie urwie, a ze jestem z dupy majsterkowicz i nie wiem co jej sie tam moze upierdzielic, to wlaze w te czelusci bez narzedzi( prawdziwy facet nie potrzebuje oprocz mlotka niczego) nagle fakt staje sie faktem, dre jape stara podaj wkretarke ktora jest POWER8 WORKSHOP....po uslyszeniu kilku pytan w stylu z czego?jak to otworzyc? to
duperele, więcej rozkładania i składania niż pożytku z tego. Już to widzę jak chłopaki to na budowę przynoszą, a Grzesiek majster ich wyśmiewa. Jednorazówka. Może nadaje się dla osoby co w bloku mieszka i przycina ramki do obrazków a potem wiesza je na ścianie.
Nie każdego, a nawet mało którego. Raz że tandetnie to wygląda i działa chyba też, a dwa, że po piątym przełożeniu baterii czy uchwytu wkurzyłbym się i pojechał do sklepu kupić każde narzędzie osobno ;). No i brakuje gumówki. 4/10 za upchanie w niewielkiej skrzynce.
Komentarze (128)
najlepsze
I nie chodzi mi o opinie typu "e to plastik" lub "widać, że się ugina".
btw wyglada troche badziewnie, zwlaszcza ten plastik sprawia wrazenie tandety. ale pozory moga mylic
2) Zapomniał wiertła zapakować!
po obejrzeniu filmu podtrzymuję... wiertło się nie zmieściło!