Przecież osoba sobie zastrzegła, że zrobi selekcję wykopowiczów razem z żoną. Po prostu odrzuci wszystkich i po kłopocie. Myśleliście, że nad tym nie myślałem?
"W pozwie skierowanym do sądu rejonowego Józef G. domagał się zasądzenia od Lecha W. kwoty tysiąca zł. Według twierdzeń, na których powództwo to zostało oparte, w 1990 r. pozwany Lech W. publicznie głosił podczas kampanii wyborczej, że w razie wybrania go na urząd Prezydenta RP, każdy Polak otrzyma 100 mln zł. Pozwany objął urząd Prezydenta, jednak, sprawując go, przyrzeczenia nie dotrzymał. Dochodzona kwota stanowi zaliczkę na poczet pełnej należności. Sąd Najwyższy uznał,
Ciekawe tylko jak byście złożyli pozew. Każdy sąd by go odrzucił bez danych osobowych pozwanego. Większość sądów wymaga też aby podać aktualny adres pozwanego. To nie sprawa karna ale cywilna, więc nie będzie tak łatwo. Sąd nie wykona tej roboty za was.
Stefanescu nie, nie zakładaliśmy mu w tej chwili podsłuchu, bo może go już posiada, może nie, ale stenogramy z jego rozmów zostaną przekazane w niedalekiej przyszłości, najprawdopodobniej dyrektorowi mojego departamentu, bo wykopał tamten artykuł i zastanawia się nad złożeniem pozwu cywilnego ;P
Wiecie co, tamten wykop był fajny, pozytywny lub po prostu sprytny.. ale to? to już tylko świadczy o czyjejś beznadziejności, sorry. Pozdrawiam i zakopuję. Wy idźcie protestować.
Ale wykopowicze to hipokryci! Z łańcuszków na usunięcie śledzika się śmiali (może zadziała a nic nie stracę), ale jak ktoś 'zaoferował' im pieniądze, tysiące osób wykopało (a co, może to prawda a nic nie strace).
Rzeczywiście jest tu pewne podobieństwo. Jeśli zrobi się te rzeczy, to jednak "coś się traci". Promuje się spam i nieprawdziwe informacje. To nie jest nic, to bardzo niebezpieczne.
Różnica jest taka, że na Wykopie jest dość ogarniętych ludzi, że aż tak to nie naśmieciło. Chociaż... Wykop chodził przez ten dzień-dwa trochę niestabilnie i może mieć to jakiś związek z tysiącami wykopów (i komentarzy!) w jednym miejscu. To nie jest nic, to (na
Ehhhh, tak czytam te komentarze i serio zaczynam watpic w cywilizacje... Kurde, elita narodu, z dostepem do internetu, edukacji, a mimo to...
Pomyslcie - skoro Was tak latwo zrobic w konia, to co dopiero mowic o jakichs emerytach czy innych sluchaczach Radia Maryja... Przerazajace. I jeszcze ta postawa jalmuznicza: gosc cos napisal, wiec mi sie naleza pieniadze ;)
Myślę, że każdy podchodził do tego z wystarczającym dystansem i teraźniejszy wykop jest traktowany jedynie jako żart, nikomu niepotrzebna zgryźliwość w stronę autora tamtej "obietnicy"... Mam taką nadzieję.
Mi się przede wszystkim nie spodobał ton wypowiedzi kolegi od totka. Ktoś, kto chce zrobić coś bezinteresownego dla drugiego człowieka, nie powinien się jednocześnie wypowiadać pogardliwie o beneficjentach swoich poczynań. Stwierdzenia "nie liczcie że mnie poznacie osobiście", itp, zmusiły mnie do zastanowienia się czy mam ochotę ustawiać się w pozycji osoby zachłannej i łapczywej do tego stopnia, że mógłbym chcieć nawet odgryźć rękę, która mnie karmi; w zamian za obietnicę jakichś pieniędzy.
No właśnie, pomyśl, bo nie wiem do czego się odwołujesz w mojej wypowiedzi. Nie twierdzę, że powinien podawać swoje dane. Zadaję pytanie: po co taki gest w stronę osób, które są potencjalnym realnym zagrożeniem dla niego i jego rodziny?
A jak już o tym mówimy, po co ktoś kto ma pieniądze i ich nie potrzebuje gra w totolotka?
Komentarze (210)
najlepsze
Przecież są na to paragrafy. Powtórzę jeszcze raz: twarde prawo, ale prawo.
Różnica jest taka, że na Wykopie jest dość ogarniętych ludzi, że aż tak to nie naśmieciło. Chociaż... Wykop chodził przez ten dzień-dwa trochę niestabilnie i może mieć to jakiś związek z tysiącami wykopów (i komentarzy!) w jednym miejscu. To nie jest nic, to (na
Pomyslcie - skoro Was tak latwo zrobic w konia, to co dopiero mowic o jakichs emerytach czy innych sluchaczach Radia Maryja... Przerazajace. I jeszcze ta postawa jalmuznicza: gosc cos napisal, wiec mi sie naleza pieniadze ;)
A jak już o tym mówimy, po co ktoś kto ma pieniądze i ich nie potrzebuje gra w totolotka?