po prostu, kolo małęgo wiechało na koło duzego, tarcie miedzy oponami małego a duzego było wystarczające aby, cały moment bezwladnosci obracającego sie koła małego samochodu zamiast byc wykorzystany na toczenie sie po jezdni został wykorzystany na toczenie sie po oponie suva która defakto jest ustawiona prostopadle do podłoża, dlatego poleciał do góry ;) dla inz budowy maszyn to nic nadzwyczajnego ze dachował, ale raczej rzadko sie widzi takie przydaki :D jesli moja
@Naluzie: Wszystko ok, ale pomyliłeś dwie różne wielkości fizyczne. Chodziło ci o moment pędu a nie moment bezwładności. Moment bezwładności to cecha ciał (tak jak masa) zależna od ich masy ale i budowy, zaś moment pędu to w pewnym sensie ilość zgromadzonej energii w ruchu obrotowym.
Komentarze (70)
najlepsze
podoba mi się to