To niedługo za tanią prytę trzeba będzie więcej płacić, za droższą też. A w międzyczasie gdzieś tam sobie powstanie czarny rynek, w którym będzie można kupić napój jeszcze bardziej piwopodobny i wódkopodobny, za jeszcze mniejszą cenę od tej za tanią prytę, ale za to "lepiej klepiący".
Jak zwykle urzędasy zabrały się za coś od dupy strony.
Logiczne. Człowiek potrzebuje pić tyle samo, czyli jeżeli teraz pije 100piw to zarabia conajmniej 2k zł:msc. W takim razie ten sam czlowiek bedzie zarabiał 4k zł.
@maxbor555: wiesz, ja wódki praktycznie nie piję, to nie jestem tak biegły w rachunkach jak kiedyś. ;) Tak serio, nie wiem z czego mi się wzięło 40 flaszek.
@kopyr: w sumie nie wyszlibyśmy na tym stratnie, gdyby tak było, nawet w przypadku piweczka. ;) skoro mam okazje to mam pytanko, będziesz robił odcinek z zwycięskim piwkiem z tegorocznego craftbeerweek w Krakowie? (bodajże Krak)
Komentarze (188)
najlepsze
Jak zwykle urzędasy zabrały się za coś od dupy strony.